Persiczka w DT w Krakowie.. s. 5..

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2007 13:10

Jakieś egzotyko, perso, długowłosoe podobne? Do adopcji?

W Krakowie jest fajne dziewcze, które interesowało się Kiki - ale jak jest już "zajęta" to może by jej pokazać, któreś z nich?

Masz jakieś zdjecia?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 13:28

Tu jest link do rudego http://www.mojpupil.pl/oddam_kota/s2
a jesli chodzi o bialosrebrzystą, to służę namiarami na domek tymczasowy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 30, 2007 13:36

Rudy to z ogłoszenia o treści:
Oddam kotkę w dobre ręce! Rasa: Pers Wiek: 3 lata kotek jest bardzo spokojny Odbiur tylko osobisty dodatkowe inf pod numerem

bo już na 3 stronie jest.
Czy on ma coś z oczętami?

A kawałek dalej jakaś brytyjska piękność. Roczna - czy ona może już być wysterylizowana? Nic o tym nie piszą a dobrze by było, żeby była albo żeby można już było to zrobić. Nie wiem w jakim wieku można już sterylizować koty.

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 13:45

Cammi pisze:Rudy to z ogłoszenia o treści:
Oddam kotkę w dobre ręce! Rasa: Pers Wiek: 3 lata kotek jest bardzo spokojny Odbiur tylko osobisty dodatkowe inf pod numerem

bo już na 3 stronie jest.
Czy on ma coś z oczętami?


to ten..
Myślę, że na początek warto wymyć te oczy solą fizjologiczną albo przegotowaną wodą i zobaczyć co się kryje pod wydzieliną..
Może trzeba posmarować skórę pod oczami wazeliną..

No i jeśli coś jeszcze się dzieje, to jednak wet..

Cammi pisze:A kawałek dalej jakaś brytyjska piękność. Roczna - czy ona może już być wysterylizowana? Nic o tym nie piszą a dobrze by było, żeby była albo żeby można już było to zrobić. Nie wiem w jakim wieku można już sterylizować koty.


Jak roczna to już można.. a jak nierodowodowa, to nawet trzeba..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 30, 2007 13:50

Ja się nieładnie podepnę do cudzego wątku :oops: , ale szkoda mi "zaśmiecać" listę;jak sądzicie, czy piętnastoletnia charakterna persica ma szanse na dom? Jest w DT, ale bije koty. Uratowana przed uśpieniem po śmierci właściciela. Biało-ruda. ogolona, bo miała rany pod skorupą. Ona ma zapewnione dożywocie w DT, ale jest tam kilkanaście kotów i cztery psy i pewnie jej charakter nie ułatwia życie jej dobrodziejce.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 13:54

Tosza nie wiem.. każdy ma szansę..
Może jakiś dom z państwem w starszym wieku.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 30, 2007 14:12

Ja bym chciała wierzyć, że wszystkie zwierzaki mają szansę.
To pewnie trochę paskudne co napiszę ale pewnie jej wiek to duży minus. Bo jak tu zaproponować taką kotkę znajomym kiedy oni niedawno pożegnali swą wiekową kicię?
Będą się bali, że te kilka lat jak z bata strzelił pryśnie i znów będą się musieli żegnać z kicią.

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 14:13

ale co tam. Pokaż ją albo daj link gdzie są jej zdjęcia. Szkoda, żeby się jakiś pusty domek "marnował" - a nuż...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 14:43

Ona nie ma ani wątku, ani zdjęć :) . I zastanawiam się, czy jechać i robić i zawracać głowę kobiecie. I niepotrzebnie robić nadzieję. :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 14:46

Moim zdaniem jechać, zawracać i robić foty..
W ten sposób dajesz szansę kici..
Bez tego nic się nie zmieni na 100% a jesli to zrobisz, to może..

Po prostu jak nie kupisz losu to wcale nie masz szansy na wygraną, a jak kupisz to kto wie..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 30, 2007 14:47

To ja przekażę tyle informacji ile napisałaś. Jeśli będą zainteresowani to dalej to będzie można kontynuować.

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 14:57

Cammi pisze:Ja bym chciała wierzyć, że wszystkie zwierzaki mają szansę.
To pewnie trochę paskudne co napiszę ale pewnie jej wiek to duży minus. Bo jak tu zaproponować taką kotkę znajomym kiedy oni niedawno pożegnali swą wiekową kicię?
Będą się bali, że te kilka lat jak z bata strzelił pryśnie i znów będą się musieli żegnać z kicią.

Ok, to porobię zdjęcia. Prawdopodobnie dopiero w środę.
Może jednak , jak ktoś kocha persy, jak ja długowłose niepersowate :) , to zdecyduje się zapewnić kotu spokojną starość, bez stada innych kotów.
Ja tak wzięłam Perełkę. Brałam pod uwagę opcję, że może jest zdrowa. wyładnieje i szybko znajdzie dom, ale jednocześnie liczyłam się z tym, co okazało się faktem (kot ma trwałą niewydolność nerek, a właściwie jedną nerkę zupełnie nieczynną i chyba zostanie u mnie). Więc może faktycznie warto.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 02, 2007 22:18

no tak, ostatnio ciągle w ruchu jestem,
kicia owszem, zostaje u Agaty, powiedziała że nie odda i tak trzecie futro po domu się będzie włóczyć... ;)
Ale dzisiaj pustka, trikolorka znalazła domek, moje gestapo pojechało na wakacje do rodziców na wieś (brat się nie mógł doczekać! - chodzą sobie w szelkach po ogrodzie z nim), więc w domu tylko Kiki została.

Skoro już nie muszę jej robić reklamy, że grzeczna, śliczna, miła i kochana to napiszę dzisiaj wyjątkowo szczerze: to wredny, wyrachowany i okropnie rozpuszczony (przez Agatę już) kot! Ona u niej rządzi. Na jedzenie miałczy, ale byle czego nie tknie jaśnie kotek. Wątróbkę wczoraj pokrojoną ledwo liznęła, kiedy trikolorka zjadła z woreczka wprost, no i za nią, BO NIE SMAKOWAŁO WYBREDNIKOWI. Kicia udaje biednego pokrzywdzonego kotka, każdy jak ją zobaczy, to "ale biedny, bez łapki, no i ogonek", a ona robi takie okrągłe oczy do ludzi jeszcze bardziej to potęgując. Tymczasem jak chce to zawala przez pokój szybciej niż można sobie to wyobrazić, przy czym skacze na półtora metra jak chce nawet. Rano za to dostaje bzika i albo przychodzi męczyć Agatę z jej chłopakiem, albo jak Ci nie mają ochoty jej głaskać TO ICH GRYZIE... no bo co sobie myślą? że tak pogłaskać kotka rano to obowiązek przecież. Nie ma lekko.

Może mi ktoś przypomnieć datę jej urodzin? po tym całym zamieszaniu dzisiaj się domyśliłem że nie dałem nawet Agacie książeczki kici, a skleroza nie boli, ale dokucza i nie pamiętam już kiedy to bylo tak na prawdę ;)

ufff.. lecę poodpisywać na zalegle wiadomości :)
przepraszam że tak w temat się wgryzam ni z gruszki ni z pietruszki, ale ostatnio miałem tak dużo wszystkiego i troszku mało czasu wobec tego ;)
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 02, 2007 23:05

Jeszcze na szybko odpowiedzi:

Gem: ostatnio jestem w rozjazdach, wesele koleżanki, jubileusz rodziców, odwiedziny rodziny - wszędzie się trzeba pokazać chociaż na chwilkę, a poza tym jak powiedziała koleżanka reszta czasu z kolorową dzikunką, która po szybkiej akcji pojechała dzisiaj do swojego wymarzonego domku. Ale kiki nie ucieknie mi już, z tym że wrednota doskonale pamięta kto jej tyle w uszach dłubał i na ujęcia średnio ma ochotę, do tego cokolwiek się nie dzieje to spryciarz miałczy i zaraz mam Agatę na głowie, bo męcze jej biednego kotka ;) A kotek to wszystko wykorzystuje :)

Tosza: jak Ci potrzeba zdjęć to powiedz, czasami jakieś wychodzi, w każdym razie zawsze z zdjęciami jest łatwiej :) Jagoda miała przyjechać do mnie? :) Perkusji wprawdzie nie mam... ale może mnie odwiedzi jak już udało się nam spoufalić na nie "per pan"? :) hihi :)

Aamms: nie dawałem ogłoszenia o kicie, ale jednak kilka osób pytało o nią, kolorowa w nowym domku więc już puste, przyjadą niedługo moje kudłacze i będzie znów gestapo czuwało, tak że ani małego, ani krótkowłosego kocieństwa nie wezmę, tak że się nie martw ;)

Cammi: Kiki niestety jak pisałem Agatowa już, ale na pewno jeszcze niejeden płaskonosy kiciu szuka swojego miejsca na ziemii. Na pewno któryś skradnie Twoje serce! :)
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 02, 2007 23:44

dominik pisze:J
Cammi: Kiki niestety jak pisałem Agatowa już, ale na pewno jeszcze niejeden płaskonosy kiciu szuka swojego miejsca na ziemii. Na pewno któryś skradnie Twoje serce! :)

Ja teraz szukam domu dla biało-rudej persicy. Niestety wiekowej, ale medalowej i bardzo biednej. Jak jej odrośnie poobcinane furto, będzie piekna (chyba że Dominik zrob jej zdjęcia, to od razu będzie piękna :lol: ). Jej zdjęcia (takie sobie, bo po pierwsze nie umiem, a po druge, robiłam na resztkach baterii) są w założonym dla niej moim wątku.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości