Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2007 10:20

Biedny Otisek, biedny TZ.Ale pod taka opieka na pewno wszystko sie dobrze skonczy.Poczekaj jeszcze z tym urinary na wyniki, czy w ogole bedzie taka potrzeba, mam nadzieje ze nie. To tak jest Izus, ze jest wszystko dobrze, watek schodzi na mile OTTy i nagle ...Ja Arniego wciąz smaruje tym mazidlem a plytka wciąz jest na skorze.Jeszcze mu oczka musze maścia zakkraplać, Ptysiowi też- wiec nie tylko tobie atrakcji nie brakuje.Niby te nasze koty maja jak pączuszki w maselku a tu jakies swiństwa nie wiadomo z jakiego powodu sie przyczepiaja... Ludzie coraz częściej choruja na raka, zwierzeta domowe tez maja takie choroby o ktorych wcześniej sie rzadko slyszalo.. postep cywilizacyjny..cóż :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 30, 2007 11:11

iza nie martw sie,badanie wszystko pokaze.Moja Maja miała kamienie i po dwoch miesiacach pasty i zwykłej karmy bytowej znikło,a ph miała 7,5.Chodzimy co 3 miesiace na kontrol moczu i narazie jest wszystko w porzadku :)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lip 30, 2007 14:24

kasia essen pisze:iza nie martw sie,badanie wszystko pokaze.Moja Maja miała kamienie i po dwoch miesiacach pasty i zwykłej karmy bytowej znikło,a ph miała 7,5.Chodzimy co 3 miesiace na kontrol moczu i narazie jest wszystko w porzadku :)


Moja wetka uważa, że lepsza jest karma urinary niż pasta...oczywiście mówi, że czasami wystarczy miesiąc takiej karmy i wszystko wraca do normy. Czekamy na wyniki...w takim razie...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 30, 2007 18:32

Trzymamy kciuki i ogonki żeby wszystko było dobrze. (Za TZ-ta też :wink: )

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon lip 30, 2007 19:05

Wyjechaliśmy po południu z domu i Otis - nie na siłę zamknięty w łazience, zrobił sioo i kupala do kuwety :dance: Podawanie nospy nie jest takie łatwe - wiecie, że można pięknie zlizać całe masełko, a okruszyna tabletki zostanie?

Jak zawiozłam sioo do mojej wetki, to miałam okazję zobaczyć sterylkę kotki...wcale nie taki straszny widok...jak to nie jest twoja kotka :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 30, 2007 19:38

wiecie, że można pięknie zlizać całe masełko, a okruszyna tabletki zostanie?


oczywiście że można, można też zjeść np. plasterek szyneczki (podanej wyjątkowo specjalnie na taka okazję!) lub serka topionego a tabletkę całą i zdrową wypluć.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon lip 30, 2007 19:52

Ale już śmietankę z ukrytą tablesią zlizujemy do końca, do ostatniej kropelki :lol: Podobnie jest z pastą odkłaczającą - jest tak pyszna, że i zatopiona gorzka nospa nie przeszkadza :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 30, 2007 21:35

Iza, ja tablesie to wciskam w sekunde do pyszczka i w drugiej sekundzie zamykam pysio masujac po gardziolku 8) Nie kombinuje bo wiem ze i tak by wypluly :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 30, 2007 22:04

Moś, ja mam tą samą metodę. Moje nie idą na żadne oszukaństwa, muszę zastosować trochę przemocy wobec nich, żeby zeżarły tabletkę. A i tak mi nieraz potrafią ją wypluć :wink:

Iza, trzymaj się dzielnie, wszystkie Cię wspieramy :D Otis to dzielny kotek, dacie radę.

Gdyby potrzebna okzała się specjalna karma dla koteczka i gdybyś chciała Iza używać Trovetu, to odsyłam tu:

www.tropik.pl

Ten sklep ma świetne ceny na Trovet, ja sama jak kupowałam w Krakvecie RRD to się negocjowałam i podałam link do tego sklepu, dzięki czemu zapłaciłam 10zł mniej (sama karma kosztowała 20zł mniej niż w Krakvecie, ale doszła przesyłka). Sklepik jest w Wawie, więc możesz sama odebrać (nie wiem, czy nie plotę bzdur, bo nie mam pojęcia czy masz do niego blisko czy daleko), a nawet jeśli by Ci się to nie opłacało, to dowóz w Wawie jest za 5zł bez względu na wartośc i rozmiar przesyłki. Na ASD masz 20zł różnicy, więc nawet doliczając 5zł jesteś 15zł do przodu :wink:

Ja też przypatrywałam się sterylizacji kotki, i to mojej własnej. Uczestniczyłam przy całej operacji i muszę stwierdzić, że nie było to aż tak straszne, jak sobie wyobrażałam. Nie zemdlałam ani razu, nie piszczałam na widok rozciętego brzucha i nie histeryzowałam, więc teraz to już do przodu :wink:
Po prostu Ania jestem :wink:

DamaKier

 
Posty: 898
Od: Pon gru 26, 2005 23:02
Lokalizacja: ze schroniska

Post » Wto lip 31, 2007 8:00

trzymajcie się i zdrówka Otiskowi życzę
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 31, 2007 8:47

Jak tam Otisek? Są już wyniki?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30745
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lip 31, 2007 9:52

O to samo chciałam zapytać, jak Otisek, trzymam kciuki za jego zdrówko.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lip 31, 2007 9:57

Jak wyniki?

Z karm na kryształy polecam Hill'sa s/d i pastę Uropet - dowód że działa - mój Leoś :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 31, 2007 11:54

No i jak moj ulubiony biedulek Otisek?Cos wiadomo?Bo sie martwie :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 31, 2007 13:32

wiadomo juz cos? :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 55 gości