Postanowiłam założyć im wątek, są u mnie na tymczasie - jednak nigdy nie wiadomo na jak długi tymczas zgodzą się rodzice, pozatym pod koniec sierpnia wyjeżdżamy i chciałabym, żeby maleństwa do tego czasu były już we własnych domkach
Więc coś o nich
Tekken - jest niesamowicie energiczny, ma charakter - ciągle biega, skacze, wygłupia się - jest też bardzo opiekuńczy w stosunku do młodszej od niego Fruzi. Jest też okropnie wygadany, a jak coś chce, miauczy bardzo głośno i zawodzi

nadawałby się do jakiejś opery

miauczy najbardziej w dwóch podstawowych sytuacjach - jak chce, żeby dać mu jeść (puche) i kiedy chce, żeby wziąć go na ręcę. Bo to właśnie jest w nim najwspanialsze - jestr słodkim łobuziakiem, który jak już się rozjuszy, bawi się wszystkim czym się da, lata po wszystkich stronach pokoju i szaleje niesamowicie, ale kiedy najdzie go ochota - automatycznie wpakuje się na kolana lub położy na brzuchu kogoś, kto leży - dobrze wie czego chce, bo jak przez przypadek ktoś go nie pogłaszcze wtedy, odrazu zaczyna miauczeć z pretensją

I co ujmujące - uwielbia lizać

jak się go głaska i ma się rękę blisko jego pyszczka - na 90% zostanie się zalizanym
Tekken, jak widać na fotkach, jedno oczko ma mniejsze - albo się taki urodził, albo jest ono pourazowe, w każdym razie, oczko nie jest chore a poprostu takie i takie zostanie - ewentualny przyszły właściciel może zrobić mu operację poszerzenia tego oczka, ale to czysta plastyka - nic koniecznego dla zdrowia.
Co do podstawowych spraw - Tekken jest odrobaczony, będzie szczepiony, zawsze trafia do kuwetki, zajada się suchym royala i dodatkowo puszkami animondy.
fotki (z tematu CK, bo nie mam czasu zrobić nowych):
Fruzia - to jest kot, który podbija serce każdego. Słodki misiu do przytulania. Jeśli chodzi o zabawę, lubi ją, tak samo jak Tekken, ale jest przy tym jakby spokojniejsza - choć nie zawsze, nałogowo wspina się po belce drapaka, żeby posiedzieć na niej jak małpka

. Ale to co lubi najbardziej, to bycie blisko człowieka. W każdej wolnej (od zabawy) chwili, gdy tylko ktoś jest blisko musi siedzieć na kolanach, lub obok człowieka - ale wtulona. Jak już weźmie się ją na ręcę - to ma się bezwładnego, czarno - białego misia

Jest strasznym głodomorkiem - poprostu uwielbia jeść

Do kuwetki trafia zawsze, rozkppując żwirek niesamowicie

Fruzia jest odrobaczona i zaszczepiona.
zdjęcia:
OBA KOCIAKI SĄ GOTOWE DO WYRUSZENIA W ŚWIAT - DO NOWYCH DOMKÓW
o czym zapomniałam... hm...
oba kociaki to straszne mruczki - na rękach lub przy głaskaniu automatycznie włączają traktorek.
Komu śliczne CKkociaczki?