Kochany Miluś (Mińsk Maz)fotki s.16-19,22,24- ma już domek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 29, 2007 20:41

Postaraj sie namowic pana do dwoch, moze jak pan je zobaczy razem to sam się zdecyduje na dwa.

A jezeli nie uda się namowic pana to wtedy trzeba bedzie je rozdzielic.
Trudno ale lepiej zeby znalazly domy w pojedynke niz wcale.

Moj pręgusek tez przezyl rozstanie z mamą i swoim rodzenstwem, ale po paru dniach juz bylo ok. Najwazniejsze zeby kociaki trafily do odpowiedzialnych domkow.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 29, 2007 20:44

Masz rację. Pan zobaczy dwójkę tylko na fotkach, bo mam mu kotkę podrzucić do Warszawy, a on ją stamtąd odbierze. To oczywiście na razie projekt, jeszcze nic mu nie obiecałam. Na razie wymieniamy maile.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie lip 29, 2007 22:12

Trzymam kciuki! Zeby zdecydowal się na dwa.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 29, 2007 22:15

a może w okolicy gdzie mieszka ten pan jest jakiś kotomaniak z forum miau i mógłby tam podjechać z wizyta przedadopcyjną /

ja ostatnio namówiłam na wzięcie dwóch kociaków jedną panią z Poznania :)
a przekonywałam pzrez internet, napisałam, ze jest bardzo dużo kociąt do adopcji a mało domków, że dwa koty są szczęśliwsze, że koszt żwirku i jedzenia jest prawie taki sam jak przy jednym kocie, że kociaki śpią razem, przytulają się do siebie, wspólnie się bawią, nie nudzą się
no a przede wszystkim gdy ktoś weźmie jednego kota a po jakimś czasie chce drugiego to nie ma żadnej pewności, ze ten pierwszy kot zaakceptuje nowego przybysza i dlatego warto wziąć od razu dwa :)

Mimisiu zrób jak najwięcej zdjęć jak kociaki są razem, jak się bawią i śpią przytulone i takie zdjęcia wyślij temu panu,

kociaki prześliczne

a może załóż Pusi osobny wątek ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 29, 2007 22:17

i dopisz w tytule, że kociaki są u Ciebie w DT
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 30, 2007 7:51

Mimisia pogadaj jeszcze jak państwo widzą wychodzenie kotki.
ja ostatnio miałam maila i pani mi napisała, ze owszem kot będzie wychodził, jest to wskazane, zwłaszcza jak ich nie będzie w domu.
No sorry.
Ja nie tak widze wychodzenie. Ludzie wyjeżdżają a kot zostaje na zewnątrz?? A pogoda, a bezpieczeństwo?
KOt może wychodzić, ale na noc, czy jak się wychodzi ma być w domu! To ma być wychodzenie czasami, a nie czasami wpuszczanie do domu.
Także moze zdzwoń i pogadaj, w rozmowie czasem można więcej wyczuć niż przez maila.
Ja się boje płochliwce wydawać na wychodzące (w ogóle się boję), bo jak za wcześnie wypuszcza kota, to zwieje i z domu i sterylki nici...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 8:03

Myszko, masz rację, muszę z nim pogadać, ale na razie nie mam jego numeru telefonu.
Ja też się boję, że one są zbyt płochliwe na wychodzenie. Myślę, że pan nie zrobiłby tego na tym etapie. Dzisiaj napisałam do pana drugiego długiego maila. Zapytałam go, czy jest gotowy na oswajanie kota lub kotów (przy okazji ponownie zachęcałam do adopcji parki). Opisałam, jak się zachowywały w nocy, jak rano, a wszystko po to, bo chcę, aby nie czuł się rozczarowany, jak kot nie wskoczy mu pierwszego dnia na kolana. Zapytałam, czy miał doświadczenia z kotami.
Na pewno długo się będę nad tym zastanawiać jeszcze...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 30, 2007 8:39

Nie było mnie w weekend dlatego dopiero teraz się zgłaszam!
Toz to śliczności sa! Piękna parka z nich! Wspólny domek byłby wspaniałym rozwiązniem!
Sprawdz prosze Mimisiu dobrze domek! One sa takie malutkie...
Boje sie, że przepadna jak sie je wypusci.
A jak się okaże, że domek OK namawiaj Pana na dwa kotki. Mój mąz wielki przeciwnik dokocenia teraz sam wszystkich namawia na dokocenie! Aż własnym uszom nie wierze!
Dwa kotki to naprawde super rozwiązanie. Obowiązków przy nich tyle samo a 2 razy więcej radości, no i mniej szkód, bo zabawiaja razem.
Próbuj Mimisiu! Próbuj!
:ok:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 30, 2007 14:36

Kto przygarnie parkę słodkich nieśmiałków?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 30, 2007 17:59

no i jeszcze sprawa sterylizacji i kastracji - gdyby pan zdecydował się na parkę to sterylizacja byłaby najważniejsza

(nasza kicia miała pierwszą ruję w wieku 6 miesięcy)

czy ktoś mógłby odwiedzić tego pana przed adopcją ?
może warto poprosić o to w tytule
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 30, 2007 18:28

Podnosze
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 30, 2007 20:13

wibryska pisze:no i jeszcze sprawa sterylizacji i kastracji - gdyby pan zdecydował się na parkę to sterylizacja byłaby najważniejsza

(nasza kicia miała pierwszą ruję w wieku 6 miesięcy)

czy ktoś mógłby odwiedzić tego pana przed adopcją ?
może warto poprosić o to w tytule


Spokojnie :wink: Napisałam do Pana "uświadamiającego" maila, napisałam mu, że kotkę trzeba wysterylizować, on się z tym zgodził. Potem pozostaje już kwestia zaufania, że to zrobi. Napisałam też do niego drugiego maila z prośbą, aby przemyślał adopcję parki. wypytałam, czy będzie miał cierpliwość w oswajaniu, bo kotki jeszcze są dzikawe, zapytałam czy ma małe dzieci i czy one zrozumieją, że kotek może się bać i musi mieć spokój. Na 2 ostatnie maile, które starałam się pisać w sposób delikatny :wink: nie dostałam jeszcze odpowiedzi, Pan po prostu nie odpisał. Może nie miał czasu, chociaż nie pojmuję, czemu po prostu do mnie nie zadzwonił?

Dzisiaj miałam sygnał od Pani Emilka, że znajoma jej znajomego z Warszawy chciałaby małego kocurka. Pani E. chce ją namówić na parkę, ewentualnie się je rozdzieli. Grunt, że coś się dzieje.

Ja dzisiaj po pracy "oswajałam" małe. Brałam na ręce, tuliłam. Koteczka jest bardziej odważna, kocurek śmiesznie fuczy, ale jak się go przytuli na kolanach to siedzi jak myszka. Nie są agresywne. Z kotką bawiłam się myszką na sznurku!!! Bardzo jej się podobało, chyba powoli zdobywam jej serce. Zaraz wkleję fotki!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 30, 2007 20:35

Oto nasza Dymeczka podczas dzisiejszej zabawy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A Dymek się nafuczył i schował do kanapy:)


Komu słodką parkę? Ewentualnie można je rozdzielić...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 30, 2007 21:53

Dymcia i Dymcio szukają domu
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 30, 2007 22:22

Domki gdzie jestescie?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 179 gości