Kropka i Skipi...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 27, 2007 8:52

Edit: przepraszam, ale ...mój post miał być w innym miejscu... :oops: :?:
Ostatnio edytowano Pt lip 27, 2007 9:00 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 27, 2007 8:55

Kropka nadal jak pijana... noc spedzila w transporterze przy moim materacu (na szczescie nie mam wysokiego lozka tylko materac na ziemi...). musialam ja zamknac, bo balam sie ze sobie krzywde zrobi- chciala skakac na parapety...
w nocy kilka razy pobudka- kicia spi, sprawdzam czy oddycha, czy ma sucho- wszystko ok- ja znowu zapadam w drzemke...
rano kicia domaga sie wyjscia, transporter otwarty: Kropka laduje na mojej poduszce. martwi mnie to, ze wciaz sie chwieje idac albo chodzi tylem :strach:
zanioslam ja do kuchni: przy 3 podejsciu udalo sie: kuweta i siusiu, potem poszukiwanie miseczki- kilka chrupek pochlonietych, woda be wg kota- tylko troche z palca polizala...
potem bieg na chwiejnych nogach do pokoju i na ulubione miejsce na kanapie- okazuje sie, ze za wysoko- wspolnymi silami udaje nam sie wdrapac i ulozyc..
teraz Kropka spi na moich kolanach- siostra TZ poszla po kaftanik na zmiane... mam nadzieje ze kolo poludnia futro nie bedzie juz takie oglupiale :( serce mi sie kraje, jak patrze na kupke nieszczescia wtulona w moj brzuch...
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2007 9:05

Adrianapl jesli Kropka ma na sobie kaftanik to chodzenie do tyłu czy problem ze wskoczeniem na wersalke to normalna rzecz :D
Obserwuj Kicie i pisz jesli cos Cie bardzo bedzie niepokoić
Jestesmy tu z Wami :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lip 27, 2007 16:08

Kropka spi... wstaje od czasu do czasu, pochrupie troche, pic nie chce :? , siusiu i znowu kladzie sie spac.
wydaje mi sie, ze spojrzenie juz troche przytomniejsze...
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2007 16:16

A jadła już coś? :roll:
Kciuki nadal trzymam! :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt lip 27, 2007 16:21

maggia pisze:A jadła już coś? :roll:
Kciuki nadal trzymam! :ok:


dziekujemy za kciuki...
Kropka zjadla troche (tak cale zakryte dno miseczki wiec dosc sporo na 2 razy) suchego royala- martwie sie ze nie chce pic- udalo mi sie tylko moze ze 2 krople wody w nia wmusic :(
nie wiem czy to normalne ze kot tak odsypia narkoze :?:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2007 16:25

Adrianapl pisze:
maggia pisze:A jadła już coś? :roll:
Kciuki nadal trzymam! :ok:


dziekujemy za kciuki...
Kropka zjadla troche (tak cale zakryte dno miseczki wiec dosc sporo na 2 razy) suchego royala- martwie sie ze nie chce pic- udalo mi sie tylko moze ze 2 krople wody w nia wmusic :(
nie wiem czy to normalne ze kot tak odsypia narkoze :?:

Pewnie to zależy od organizmu, nie wiem bo Ciupulka dobrze zniosła tyle tylko, że ja brałam wybudzacz.
Ciupulka też nie chciała pić, dopiero na drugi dzień wieczorem ale dawałam jej mokrą karmę do jedzenia najpierw żeby nie było problemów z qupą tak wet kazał.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt lip 27, 2007 17:59

Ad,
jak juz ktos pisal, Kropcia powinna raczej mokre jesc (wolowina albo kurczak, puszki jesli lubi) bo suche moze stanowic problem kupkowy (bedzie ja bolalo w srodku przy kupkowaniu). I moze ja dopajaj strzykawka ? bo jak dostanie zatwardzenia to nie bedzie jej lekko ...

swietnie, ze jest drugi kaftanik; u mnie w robocie byly trzy (po roznych
operacjach sie uzbieralo).
Nienormalne zachowania to wlasnie wynik kaftanika, u mnie byl trening
na sucho - na dlugo przed operacjami delikwentki cwiczyly chodzenie
i kuwetkowanie w kaftanach, przekonaly sie, ze to nie jest zaden
problem. Fuma wlasciwie tez dobrze to znosila - dzis jej kaftan zdjelam,
bo wydaje mi sie, ze ciecie juz dobrze zabliznione, a byl dla niej naprawde
ciasny. Na razie nie rusza szwow za bardzo, o ile widze.

Pozdrawiam, wszystkim zycze szybkiego powrotu do normy .. :)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2007 18:27

Zowisia pisze:Ad,
jak juz ktos pisal, Kropcia powinna raczej mokre jesc (wolowina albo kurczak, puszki jesli lubi) bo suche moze stanowic problem kupkowy (bedzie ja bolalo w srodku przy kupkowaniu). I moze ja dopajaj strzykawka ? bo jak dostanie zatwardzenia to nie bedzie jej lekko ...

swietnie, ze jest drugi kaftanik; u mnie w robocie byly trzy (po roznych
operacjach sie uzbieralo).
Nienormalne zachowania to wlasnie wynik kaftanika, u mnie byl trening
na sucho - na dlugo przed operacjami delikwentki cwiczyly chodzenie
i kuwetkowanie w kaftanach, przekonaly sie, ze to nie jest zaden
problem. Fuma wlasciwie tez dobrze to znosila - dzis jej kaftan zdjelam,
bo wydaje mi sie, ze ciecie juz dobrze zabliznione, a byl dla niej naprawde
ciasny. Na razie nie rusza szwow za bardzo, o ile widze.

Pozdrawiam, wszystkim zycze szybkiego powrotu do normy .. :)
zo


ufff, Kropka napila sie kilka lykow wody. mokre chetnie bym jej dala, tylko ze ona nie lubi- je tylko suche (kilka razy zjadla mokre, ale tylko whiskasa :oops: - teraz boje sie eksperymentowac z tym skladem :oops: )

wydaje sie byc przytomniejsza-przeszla mieszkanie wzdluz i wszerz sprawdzajac tylko czy na pewno z nia ide, juz sie nie wywraca na boki...

wzrok tez juz nie jest metny...

mam nadzieje, ze bedzie dobrze

ada
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 28, 2007 17:56

jak zwykle... okazalo sie ze panikuje... :oops: :oops: :oops:
wczoraj kolo 20 kicia obudzila sie i juz jej wzrok wskazywal, ze jest poprawa
dzis bylam na kontroli i podobno wszystko jest ok :)
ja tez widze zmiane na lepsze. Kropka normalnie je, pije i biega po mieszkaniu; tylko bardzo nieszczesliwa przez kaftanik :? zamierzam byc twarda i nie dac sie nabrac na glebokie spojrzenia w oczy, strzasanie lapek i ciche popiskiwanie :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 28, 2007 19:45

Fajnie że Kropka już lepiej się czuje :D Tak trzymaj koteczko :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie lip 29, 2007 10:56

jest coraz lepiej. Kropka szuka tylko jakiegos towarzystwa, zeby sie przytulic. slyszalam, ze kotki po sterylce sa bardziej towarzyskie. Kropka przed zabiegiem byla bardzo przytulasta i miziasta. mam nadzieje, ze teraz bedzie jeszcze lepiej- uwielbiam to ciamkanie w ucho i w szyje :oops:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 20:03

Dobrze, ze juz wszystko sie uklada jak trzeba.

Ja Fumce dzis wyciagnelam ostatni szew sama, ona juz wczesniej wyciagnela pozostale dwa - i w ten sposob nie musimy tracic kilku
godzin na jezdzenie do weta :)) Termin na wyciaganie bylby jutro.

Powodzenia !
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 20:06

dzis dzien pod stolem - w pudelku :? musialam isc do pracy- z Kropka zostala siostra TZ'ta... kicia podobno caly dzien przespala w swoim pudelku- jak nie ona. kiedy wrocilam do domu, przyszla na kolana, przywitala sie, dala buzi i poszla- znowu lezy w pudelku- nie poznaje kota :(
kaftanik mokry na brzuszku- lize sie- mam nadzieje ze przez kaftanik nie zrobi sobie krzywdy.
w srode chyba pojde na kolejna kontrole- chociaz wet mowil ze nie jest to konieczne (mozliwe ze zrezygnuje- zbankrutuje na taksowki, a boje sie jechac tramwajem- obsesja ze kot ucieknie ) :oops:
zdjecie szwow prawdopodobnie w przyszly poniedzialek- bidulka pomeczy sie jeszcze w kaftaniku :roll:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 30, 2007 20:34

Adrianapl wszystko bedzie dobrze,nie zamartwiaj sie tak strasznie
:ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości