Lotusia już swobodnie chodzi sobie po domku(oczywiście jak nie śpi ),a ostatnio jak przebudziłam się w nocy,to znalazłam ją siedzącą na parapecie i oglądającą sobie coś
Kicia,Złotka,( Klara,Filuś,Morti -śpij spokojnie)Avi i Niutek.
Dzisiaj od rana Lotusia położyła się na dywanie w słoneczku i się wygrzewała w towarzystwie pozostałych futer Jak sobie przypomnę jej pierwsze dni u mnie a zobacze jak sobie spokojnie leży to normalnie ziemia a niebo,jakby to był inny kot
Kicia,Złotka,( Klara,Filuś,Morti -śpij spokojnie)Avi i Niutek.
Ja wiem jak to jest gdy kot zaczyna ufać człowiekowi to aż serce rośnie z zadowolenia że czegos takiego się dokonało. Lotusia będzie bardzo fajnym towarzysze życia jak w końcu znajdzie swój osobisty i jedyny domek.