
tri miala biegunke w sobote i wymiotowala - nowy Domek zareagowal szybko i pojechal do weta, drugie odrobaczenie malej na razie czeka, i po lekarstwach juz jest lepiej, w niedziele juz skakala

rudzielec jest zarty strasznie i tfwardo sie domaga swojego w kuchni

male lataja juz po calym mieszkaniu, Fuma jeszcze sie ich boi i raczej przed nimi ucieka - mam nadzieje, ze sie w koncu przyzwyczai

ojciec Mili chyba przekonal sie do kotow





Tajdzi ma je nawiedzic w tym tygodniu
Tajdzi, dalam Mili dla Ciebie reszte mleka od Agnieszki (powiedziala, zebys lepiej sama je sobie zostawila na wszelki wypadek


