Pipsi nie będę Cie jednak wykorzystywac.. przespalam sie z mysla i postaramy się z Amicą same zalatwic sprawe ogloszen

Ale wielkie dzieki!!!
Na szczescie same dobre wiadomosci

Byliśmy wczoraj u Pani Doktor i …..
to nie świerzb tylko bloto i piasek któru znajdował się w obu uszkach Okruszka. Ostanio było bardzo wietrznie i padało więc najprawdopodobniej to z tego powodu. Jest już zabezpieczony frontlinem i ma obcięte pazurki. Jest zdrowiutki, z kupką już nie ma problemu „palce lizać”

.
Jest nadzwyczajnie milusi, mruczacy jak wielkie traktorzysko, bardzo samodzielny i pięknie potrafi bawić się sam zabaweczkami które uwielbia. Ja zakochalam się w nim na amen
Zdjecia i nowy wątek na kociarki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63517