maggia pisze:moś pisze:Plaskate sie ciesza bo pani nie jedziePan jedzie sam i nie dlatego ze sie poklocilismy, nie nie.Żle sie czuje poprostu i zadecydowalam ze nie bede sie męczyc, przeciez ten wyjazd mial byc przyjemnościa. Takie tam kobiece sprawy, ale u mnie to zawsze jak choroba - nie moge sie ruszyć, wszystko mnie boli
Szkoda ale trudno, meczyc sie nie mam zamiaru.Pojade innym razem.
O kurczę! Przykro mi!Chociaż trochę byś sobie odpoczęła.
A nie możesz jechać i sobie tam poleżeć?![]()
p.s. Jak Ty możesz JJ samego puszczać? Jeszcze nie wróci i co?![]()
E tam, on jest jak bumerang - wróci

To dla mnie zadna przyjemnośc- leżeć i zwijać sie z bolu
