Plaskata konsekwencja uwieńczona budyniem.Zdjecia

[moś]

Polecam Jakbyś chciala namiary jak konktretnie dojechac to napisz, dam na pw Tylko my dojeżdzamy z Kalisza, wiec bedzie inaczej troche, ale mysle ze znajdziecie

[Kicorek]

Rzeczywiście niewiniątko

[moś]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

[maggia]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

Co sie spierasz!
Jest niewiniątko ze słodziutkim języczkiem.

[Kicorek]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

Ale przedtem pisałaś, że on ZAWSZE ma minę niewiniątka

[izaA]

Jack w Lśnieniu mnie przeraził tak, że nie mogłam go obejrzeć w całości...ja nie lubię się bać /brrrrrr/...niektóre filmy oglądam na raty a wracajac do Budynia - nastrój filozoficzny jest powalający

[moś]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

Ale przedtem pisałaś, że on ZAWSZE ma minę niewiniątka

KŁAMAŁAM

[Kicorek]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

Ale przedtem pisałaś, że on ZAWSZE ma minę niewiniątka

KŁAMAŁAM

No i wyszło szydło z worka

[moś]

Jack w Lśnieniu mnie przeraził tak, że nie mogłam go obejrzeć w całości...ja nie lubię się bać /brrrrrr/...niektóre filmy oglądam na raty a wracajac do Budynia - nastrój filozoficzny jest powalający

Iza, bo to była ta najstraszniejsza scena jak Jack zagląda przez drzwi łazienki przez wyrąbana siekiera dziurę Ma wtedy taka mine szalenca wnerwionego Musialas zaslaniać wtedy oczy, hehe

[moś]

Rzeczywiście niewiniątko

Tytul miny byl inny

Ale przedtem pisałaś, że on ZAWSZE ma minę niewiniątka

KŁAMAŁAM

No i wyszło szydło z worka

Nie mam workow - przegrałam na bazarku

[redaf]

Nie mam workow - przegrałam na bazarku :wink:

Nie tylko worki

[moś]

Nie mam workow - przegrałam na bazarku :wink:

Nie tylko worki :mrgreen:

WIEM

[maggia]

A plaskate towarzystwo cieszy się, że Duzi wyjeżdżają jutro?
Pewnie tak! Będą mogli imprezę zrobić i zdemolować co nie co.

[moś]

Plaskate sie ciesza bo pani nie jedzie Pan jedzie sam i nie dlatego ze sie poklocilismy, nie nie.Żle sie czuje poprostu i zadecydowalam ze nie bede sie męczyc, przeciez ten wyjazd mial byc przyjemnościa. Takie tam kobiece sprawy, ale u mnie to zawsze jak choroba - nie moge sie ruszyć, wszystko mnie boli Szkoda ale trudno, meczyc sie nie mam zamiaru.Pojade innym razem.

[maggia]

Plaskate sie ciesza bo pani nie jedzie Pan jedzie sam i nie dlatego ze sie poklocilismy, nie nie.Żle sie czuje poprostu i zadecydowalam ze nie bede sie męczyc, przeciez ten wyjazd mial byc przyjemnościa. Takie tam kobiece sprawy, ale u mnie to zawsze jak choroba - nie moge sie ruszyć, wszystko mnie boli Szkoda ale trudno, meczyc sie nie mam zamiaru.Pojade innym razem.

O kurczę! Przykro mi! Chociaż trochę byś sobie odpoczęła.
A nie możesz jechać i sobie tam poleżeć?

p.s. Jak Ty możesz JJ samego puszczać? Jeszcze nie wróci i co?