evi, glisty czasem widac, a czasem nie. Powiem wprost zobaczylabys ichpewnie wiecej, gdybys rozgrzebywala kazda obecna kupe na czynniki pierwsze. Skoro jest jeden, nie ma co ludzic nie jest to jedynak

. Ma towarzystwo na 100%, ktore moze akurat dorasta do bardziej widocznej formy.
Wet oczywiscie ma racje, nie pomyslalam o tym piszac, to prawda, ze nie mozna odrabaczac oslabionego organizmu, a taki wlasnie jest po podaniu szczepionki.
Do do srodkow na glisty to sa w tej chwili dostepne rozne. Na jednego kota taki, a na innego inny, trudno ustalic regule. Moim kotom np. nie pomoglo wiekszosc srodkow, ktore byly skuteczne u innych. Nie bede reklamowac Strongholdu na sile choc nam akurat pomogl, bo zapewne wet doradzi najlepiej.
Powodzenia w pozbywaniu sie obcych

.