śliczny Naiki jedzie do Wrocławia :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie lip 01, 2007 17:57

hop!!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lip 01, 2007 18:22 Rzeczywiście;)

Rzeczywiście śliczny... Do góry koteczku, i to na całe życie!!! :D
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki
by je nauczyć miłości, litości
i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą,
że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"

Pomagajmy zwierzętom.

Karolina8

 
Posty: 609
Od: Sob mar 17, 2007 15:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post » Wto lip 03, 2007 12:31

Naikuś, hop do góry! Do domku! :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw lip 05, 2007 14:56

Podniose
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 08, 2007 18:32

hop!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lip 09, 2007 7:03

rozczula!

więcej zdjęć plizzz ;)

up!
Obrazek

Emergens

 
Posty: 36
Od: Czw maja 31, 2007 20:23
Lokalizacja: Pozek

Post » Pon lip 09, 2007 10:22

Naiku jeszcze nie w domku? Niemozliwe!
Hop do domku!
I kciuki! :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lip 10, 2007 22:31

Ja tez trzymam kciuki
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 17, 2007 12:50

Co się dzieje u Naikiego?? Jak się miewa? Co z domkiem??
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 17, 2007 18:21

Naiki wciąż oczywiście szuka swojego domku i człowieka. W mieszkaniu jest pierwszy do miski. Wywalczył sobie lepszą pozycję w moim trzyosobowym stadku. Toczy czasami potyczki z Frankiem rezydentem. I często wychodzi z nich zwycięsko. Urósł i pewnie przytył. Pięknie myje się. Nabrał zwyczaju siadania na tyłku i w takiej niekrępującej ruchów pozycji wylizywania futerka na brzuszku. Po takiej codziennej toalecie jego biel jest prawie idealna.
Trochę chorował. W ciągu dwóch dni bardzo kapało mu z noska. Z kolei od trzech dni jest wielka poprawa. I wygląda mi na to, że zwykłe przeziębienie bardzo szybko ustąpiło. Choć z tego właśnie powodu musiałem zmienić plany dotyczące kastracji.
Pięknie dziękuję wszystkim, którzy troszczą sie o los buro-białego średniaka. Najwięcej oczywiście kocurek zawdzięcza Miki z Wrocławia.
Miałem chwilę zastanowienia w dniu 24/25 czerwca w związku z rozpoczynającym się jutro we Wrocławiu festiwalem fimowym Era Nowe Horyzonty. Lecz jeszcze nie w tym roku. Dla kilku przyczyn.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 24, 2007 20:03

Naikuś sliczności nasze, potrzebuje domku.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 25, 2007 10:25

Naiki do swojego własnego, kochanego, ciepłego domku!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lip 31, 2007 21:55

Naiki-przystojniaku. Hop na pierwszą stronę :ok:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sie 01, 2007 0:09

Naiki koteczku gdzie twoj domek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 06, 2007 3:11

Więc się pochwalę, że w ubiegły czwartek byliśmy w lecznicy na kastracji. Naiki wczesniej przez osiem godzin pościł biedny w łazience, a dwie godziny przed zabiegiem zabrałem mu wodę. W lecznicy został szybciutko zważony, a potem dostał dwa zastrzyki. Pani Marta wzięła go ode mnie z poczekalni prosto na stół operacyjny. Po powrocie do lecznicy zastałem kocurka jeszcze nie całkiem wybudzonego w naszym kontenerku. Po przyniesieniu do mieszkania kocurek wyszedł o własnych siłach z transporterka. Jeszcze przez wiele godzin słaniał się na nogach, lecz pomimo tego dzielnie próbował znależć sobie miejsce do spania. Potem szybko zaczął konsumować przygotowaną uprzednio karmę dla kastratów Purina ProPlan-after care. Następnego dnia od rana dużo spał. Teraz także śpi zwinięty w kłębuszek w jednym ze swoich ulubionych miejsc, czyli na kredensie, skąd rozciąga się doskonały widok na pokój.
Może po kastracji znajdzie się chętna osoba do adopcji Naikiego. On już od wiosny szuka swojego kąta i przyjaznej ręki. Jest odrobaczony, zaszczepiony i kastrowany. I choć jest kotkiem spokojnym i mądrym, w walce o dominację z kocim rezydentem wcale już nie stoi na staconym miejscu.
Zapraszam dobrego Dużego do pomocy w szukaniu domku dla Naikiego.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości