Kocięta mogłabym zostawić, gdyby wczesniej byli na nie chętni. Niestety nie ma czasu na ich szukanie, bo sterylkę trzeba wykonać jak najszybciej. Jestem umówiona na jutro po południu. Ja nie moge szukac dla kociąt domów, jak bedą starsze, bo będę musiała iść wcześniej do szpitala. Podobno od 2-4 tyg. przed terminem porodu (mojego

) i nie zostawie męża z córeczką, stadem psów, szczeniakami, kotami i całym miotem kociaków. Gdyby ktos zdecydował sie przyjąc wtedy małe do siebie do czasu znalezienia im domów, to całym sercem jestem za ich pozostawieniem.
Zapomniała dodac, ze jeden z kotów - Fredek pojechał dziś do nowego domu. Proszę o kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło. Na jego miejsce może więc spokojnie przyjść Duduś.
Czy mogę prosić o pożyczenie jakiejś klatki dla Dudusia, bo moje wszystkie już zajęte, a kilka dni kwarantanny po schronisku musi mieć.
Duduś ma obserwację do 27.07 Rano ma go zobaczyć lekarz i potem do domu

. Ponoć dziś już coś zdrówko mu szwankowało

, oby tylko nie pogorszyło się przez te trzy dni

.