Podjęliśmy decyzję zostajemy w domu...kto chce pokój w Rzepiskach od 3-9 sierpnia...? Z łazienką, wyżywieniem lub bez, można jechać z kotami

łóżko piętrowe trzyosobowe - na dole dwa miejsca, na górze jedno + dwa pojedyńcze łóżka. Widok na Tatry słowackie, 15 min. jazdy samochodem do przejścia granicznego w Jurgowie, 5 min jazdy do urokliwego miejsca nad rzeką Białką...pół godziny do Zakopanego. Trzeba mieć samochód, dom stoi na samym szczycie góry...tu jest linka:
http://www.rzepiska.mic.opoka.org.pl/
Piotrek rozmawiał z naszym Przyjacielem, chirurgiem, sprawa jest poważna, trzeba będzie dłuższego zwolnienia...a co potem zaraz urlop? Nikt Mu nie da

Poza tym...jeśli boli - to nadal zwolnienie...Tomek wsadziłby tę nogę w gips na trzy tygodnie

W piątek Piotrek jedzie na kontrolę do innego lekarza, a w niedzielę Tomek wraca do Warszawy...i obejrzy tę nogę...postanowiliśmy, że wyjechać i płacić za leżenie na łące, gdzie dzieciaki nam bedą skakać po głowach - to lepiej zostać w domu, odpoczywać na tarasie, a dzieciakom włączyć telewizor

Przecież będziemy razem, a o to głównie chodzi. Piękny urlop mamy już za sobą...