Dzwonilam dzisiaj do opiekunki Maluchow i dowiedzialam sie,ze wszystkie kociaki poza jednym czuja sie juz dobrze!Najwiekszy i najciemniejszy ma problem z pluckami,dostawal antybiotyki ale jutro jeszcze idzie na przeglad.Male byly odrobaczane i stwierdzono towarzystwo obcych
Jutro umowilam sie z Pania Basia na nowa sesje focenia takze wieczorkiem beda nowe zdjecia
Z calej czworki bezimiennych Lobuzow jedna kicia zostala ochrzczona na Bekse..i zaczyna reagowac na to wdzieczne imie
Rozrabiaja przpisowo jak kazde male kociaki,sa przytulaste i gadatliwe
