Mebelki , jak juz mowilam przyjechaly wczoraj.Dzisiaj dołączyła do nich ława. Przezylismy niezly dylemat, ponieważ Okazalo sie ze elementy ktore maja wisiec sa dośc ciężkie i duze, szerokie(kawal mebla

) a wsklepie tak nie wygladaly.Inna przestrzeń .Sa napewno za to bardzo pojemne i mozna w nich wiele zmieścic, to jakis plus.Sciana na ktorej mialy wisieć , ta w kolorze szczypiorku jest z kartongipsu, a kolki z zestawu taki ktore bedą w części wisieć w próżni i tu dylemat: Jebutnie czy nie

Nie pomyslelismy zeby ustawic meble na przeciwleglej scianie i problem bylby z glowy, bo to normalna,gruba ściana.Ale JJ pomyslowy Dobromir polecial szybko do sklepu i kupil spacjalne kolki, ktore maja taki parasolek z tylu, ktory sie otworzy w scianie i zaklinuje na amen.Zobaczymy

na razie JJ pracowicie wstawia szybki do półeczek.Co prawda zawiesil górne pólki tak wysoko ze on nawet nie siegnie ale co tam... ustawimy tam ksiązki, kto bedzie siegal po ksiązki

Jeszcze zdjęc pokoju niet wiec jak zwykle odcinek z fotami plaskatych
