Moje kociska.. blondynka dziękuje Wojtkowi za pomoc.. s. 101

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 20, 2007 11:54

No proszę, tylko zapytalam o persa i już cisza na wątku.. :lol:
Ale się boicie tego persiego jadu.. :twisted: :ryk:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 20, 2007 12:00

ja sie nie boje, przywyklam :wink: A persik bardzo podobny do mojego Mosia, niestety nie mam mieszkania z gumy i kieszeni też :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lip 20, 2007 12:45

moś pisze: niestety nie mam mieszkania z gumy i kieszeni też :?


no właśnie ja też.. :( dlatego pytam.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 20, 2007 17:12

Chyba niechcący narozrabiałam.. :crying:

Fumek dostaje jedzonko w klatce, żeby czuł się bezpiecznie i żeby mu moje tłuste krówska na spółkę z Nikusiem nie wyżerały zawartości miski.. :twisted:

I wczoraj rano Fumek wlazł do klatki nie całkiem.. jedna tylna łapka została na zewnątrz.. Chciałam przymknąć drzwiczki i tak wystraszyłam Fumika, że teraz nie chce włazić do klatki i niestety ucieka przede mną.. :crying:

Poradźcie jak go znowu obłaskawić?
już nie mówię, że jeszcze muszę mu wpuszczać oridermyl do uszu, ale nie chciałabym, żeby zdziczał.. :(
Przecież zanim znajdzie domek musi stać się mruczankowo-miziastym kiciem z opcją barankowania.. A na razie to senne marzenie.. :? buu.. :placz:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 20, 2007 19:00

Nadal obrazony/przerazony?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 20, 2007 19:43

Dorota pisze:Nadal obrazony/przerazony?


Nadal..
Ochronę sobie wynajął.. :twisted: Chodzi wyłącznie przy boku Nikusia.. Wyglądają razem jak Bonifacy i Filemon, który poznaje sztukę życia dzięki doświadczeniu Bonifacego.. :lol:
Tylko kolorki futer odwrotne niż w bajce..
A jak ma ochotę na małą drzemkę, to chowa się za Misią.. :D :1luvu: A Miska groźnie mi się przygląda.. :P

Nie wiem czym przekonać Fumka, żeby do mnie podszedł i dał się poglaskać.. sznureczki, myszki i piłeczki nie pomagają.. :(
Będę chyba musiała dłuuugo poczekać.. :?

Ale mam za to inną, wspaniałą nowinę..
Suffka dzisiaj jadła już normalnie nerkowe chrupki.. :dance:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 20, 2007 19:57

aamms pisze:Nie wiem czym przekonać Fumka, żeby do mnie podszedł i dał się poglaskać.. sznureczki, myszki i piłeczki nie pomagają.. :(


Gotowany kurczaczek podany wprost z tej wrednej ;) ręki ? :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob lip 21, 2007 7:32

Ais pisze:Gotowany kurczaczek podany wprost z tej wrednej ;) ręki ? :twisted:


Mówisz? :twisted:
To spróbuję..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lip 21, 2007 8:22

aamms pisze:Ale mam za to inną, wspaniałą nowinę..
Suffka dzisiaj jadła już normalnie nerkowe chrupki.. :dance:

no prosze :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 21, 2007 8:59

I jak Fumeczek dzis sie miewa?
Nie jest juz obrazony?
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Sob lip 21, 2007 10:14

kiwi pisze:I jak Fumeczek dzis sie miewa?
Nie jest juz obrazony?


Ucieka i syczy na mnie.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lip 21, 2007 11:16

aamms pisze:
kiwi pisze:I jak Fumeczek dzis sie miewa?
Nie jest juz obrazony?


Ucieka i syczy na mnie.. :crying:


potraktuj go moze tunczykiem...
smierdzi bardziej niz kurczak...
moze na to sie przemoze jakos :)
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob lip 21, 2007 11:56

no własnie, moze tuńczykiem.Ciekawa jestem czy koty maja długa pamięć.Bo dobra napewno ale czy długa? :wink: Nie martw sie, przeciez to jest zadatek na typowego miziacza z opcja barankowania :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 23, 2007 8:09

moś pisze:no własnie, moze tuńczykiem.Ciekawa jestem czy koty maja długa pamięć.Bo dobra napewno ale czy długa? :wink: Nie martw sie, przeciez to jest zadatek na typowego miziacza z opcja barankowania :wink:


opcja barankowania występuje wyłącznie w stosunku do kociastych.. Najchętniej do Nikusia..
ja zostalam całkiem pozbawiona tego zaszczytu.. :crying:

Nie mogę się za to napatrzeć na często powtarzany obrazek z dobranocek o kocie Filemonie..
Idzie sobie Nikuś, mocno rozkołysanym krokiem (ze względu na swoje słabsze tylnie łapki) a obok niego drobnymi kroczkami z podniesionym ogonkiem drepcze Fumek.. :D Potem siadają obok siebie, patrzą gdzieś w dal w tym samym kierunku, Nikuś czasem pochyla się nad maluchem, maluch robi baranki.. I wygląda jakby uważnie słuchał opowieści starszego kumpla o życiu.. :twisted: :1luvu:

Wczoraj Fumek pozwolił mi się raz pogłaskać ale tylko dlatego, że byl mocno zaspany.. a po chwili zwiał.. Widać, że nadal się mnie boi..
A do klatki już w ogóle nie wchodzi..

Jedzonko dostaje w odosobnieniu i na ten czas muszę eksmitować Miśkę do rezydentów, bo jakby została w pokoju z Fumkiem, to maly raczej nie zdążyłby zjeść swojej porcji..

Miśka już chętniej zapuszcza się nawet sama w rejony rezydentów.. W sobotę udała się na baaardzo długi rekonesans po reszcie mieszkania i uważnie i bardzo systematycznie obwąchała wszystkie kąty kuchni, pokoju, łazienki i przedpokoju.. Coraz chętniej też przesiaduje w dużym pokoju w towarzystwie gromady kociastych.. Nadal uważnie im się przygląda, nie włącza się do kociego życia ale już spokojnie patrzy na to jak któreś kociaste - Pyśka albo Gacia przelatują prawie po niej w ferworze zabawy..

Miśka, najwyższy czas do Własnego Domu.. :D nie przyzwyczajaj się za bardzo do mojego.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 23, 2007 8:38

Obłaskawiłaś?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości