Trzy Szczęścia---nowe fotki :]

[justin888]

Jak to fajnie mieć kilka kotów....! Nawet takie niedotykalskie Celiny
Jako odwiedzająca dziękuję bardzo za piękna fotograficzną dedykację!

a Tygrys - no cóż tak to jest z babami , zaczepa a potem wrzask
Pozdrawiam mocno stado ludzko -kocie

[aja1974]

Z inicjatywy Edziny podjęłam sie transportu kotki z B. Białej do Poznania.

Koteczka śliczna-Tina ma na imię.





Tinka ma 12 lat i po 12 latach została oddana, bo ktoś nie toleruje kotów i za nic ma to, że kotka też ma uczucia
Nie liczy się z tym, że kotka może przejść szok i depresję, której może nie przeżyć
To jest drobniutka kotka, nie jest za silna psychicznie, bo tylko bezgłośnie na mnie posyczała, kiedy brałam ją na ręce, aby zanieść ja do dalii na tymczas i z rezygnacją pozwoliła się nieść
Jak już pisałam na Kociarni-to nie jest wina właścicielki, starszej, bardzo uprzejmej Pani. Jest to decyzja syna i synowej
przeżywam bardzo ten fakt, bo mój pies też ma tyle lat i już kilka razy nadawał" się do uśpienia. a mimo to walczymy o nią
nie rozumiem ..
nigdy nie zrozumiem takich decyzji

[aja1974]

podniosę

[justin888]

W takich sytuacjach - gorąco i z całego serca zycze , żeby ta "zla energia " wóciła do tych , którzy tak traktuja inne żywe stworzenia...i mam nadzieje , że tak sie właśnie dzieje!

[aja1974]

Jak w tytule, jutro znów mamy gościa

[Hannah12]

Ten gość to już prawie jak domownik
Wszystko zna i ma własne ścieżki.

[justin888]

Ten gość to już prawie jak domownik
Wszystko zna i ma własne ścieżki.

faktycznie chyba się ktoś u Aji - "Zamomencił"

[aja1974]

ha- faktycznie Moment się 'zaMomencił"
od razu były noski z Tygrysem, a zaraz potem galopady z uwaga: KICIĄ
Moment szybciutko odnalazł się w "nowej' sytuacji
Jak zwykle uwielbia balkon;



A tak sobie czasem odpoczywa



Nawet deszcz go nie zraża-a dziewczyny-wiadomo- futerko wolą mieć suche



Tygrys też

[maud]

Żeby tak po krótce wszystko ogarnąć, to: po pierwsze jestem szczęśliwa i ogromnie wdzięczna za gościnność i inne pozytywne wibracje _aji&familii_. Po drugie, znów jestem szczęśliwa, bo Moment jest ewidentnie zadowolony i uczy się koegzystencji z innymi kotami - które to koty zresztą są prześwietne (tu pałam ogromnym podziwem i sympatią dla Tygrysa, ale jakoś zawsze bardziej trzymałam z chłopakami ), zatem kotom też dziękuję za wyrozumiałość i gościnność.
Po trzecie, tak po prawdzie jest mi głupio, że się z tym moim futrem tak narzucam, i nie chcę, aby wyszło, że się przyzwyczaiłam to możliwej opieki, bo kompletnie nie oto chodzi.
Za pierwszym razem byłam diablo zestresowana, teraz tego stresu nie mam już za grosz, bo wiem, jak mu tam dobrze.
I po kolejne jeszcze - kiedy tylko wyniosę się z tego miejsca, w którym obecnie sobie pomieszkuję, bardzo chętnie zajmę się w potrzebie ajowymi szczęściami - jeśli tylko zaakceptują chóralnie zmianę otoczenia i innych przyłegłości.

[aja1974]

maud-Moment ZAWSZE jest u nas mile widziany
i nawet przez myśl mi nie przeszło, że się z nim narzucasz
a propozycję opieki nad kotami moimi w przyszłości-zakodowałam
pozdrawiamy

[aja1974]

maud-zrobiłam Ci płytkę ze zdjęciami Momenta
wielu z nich nie widziałaś
nie wiem jak się ostatecznie poustawiają" na płycie, ale można z tych zdjęć z trzech wizyt zauważyć jak Moment rośnie na dużego kocura
fajna pamiątka
aa i zostawiłaś czapeczkę Małego

[maud]

No, że czapeczkę, to wiem, bo się mnie młody rozbeczał na tę okoliczność.
A zdjęcia, to przechętnie, i dziekuję za pomyślunek. w sumie zaniedbuję ostatnio moje kociszcze w tym względzie, a Ty robisz baaaardzo ładne zjdęcia. :}
Oraz, czy pasi Wam przypadkiem, abyśmy podskoczyli na chwilę w piątek tak kole 20? po pracy w sensie, chm?

[aja1974]

Niestety, w tym czasie będę sobie w Jarocinie

[maud]

Gut, mnie też jakoś średnio pasuje jednak.

Oraz zdjęcia znów Ci się wysypały..

[aja1974]

Moment spędza właśnie z nami swoje wakacje
Przedtem to były 'tylko" weekendy"
Na początku był pod opieką naszej córki i nieco byłam hmm niespokojna-ale wszystko było ok. Kuweta sprzątnięta, kociska odkarmione

Wogóle to wakacje Momenta rozruszają nasze towarzystwo, a to z tego powodu, że Moment uwielbia się bawić i zaczepia WSZYSTKICH dookoła-łącznie z nami, jak reszta futer mu się pochowa
Najbardziej odpowiada mu godzina 5 rano jak TŻ wstaje do pracy
Kocha zaczepiać Celinę-ona znacznie mniej go kocha-bo syczy i warczy bardzo-ale galopki czasem są.
Najbardziej jednak Momencio lubi Tygrysa-dziś razem spali
niestety nie zdążyłam trzasnąć zdjęcia
Kicia też już nie syczy i ugania się z nim po domu i nie tylko-dach też zaliczają.

Mam natomiast fotkę jak Moment chadza po dachu, zaraz wkleję- przyprawia mnie tymi spacerami czasem o szybsze bicie serca-on centralnie biega po dachu i czasem nawet zdrzemnie się w rynnie



Następna relacja z wakacji Momenta niebawem