carmella bardzo Ci współczuje
U mnie to samo, sajgon, bitwy, no poza tym, że TŻ zgadza sie na taki stan rzeczy, wręcz akceptuje i koty na ulicę przecież nie wywal.
Sliczna jest koteczka, mysle ze domek znajdzie, tylko czasu trzeba.
OT. co do grubasów, ja mam grubego Baczusia i przez maluszki odchudzic nie mogę. I mam wyrzuty wobec niego
