PITULINKA zarezerwowana a Czupurek w swoim domku:)FOTKI

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2007 16:31 PITULINKA zarezerwowana a Czupurek w swoim domku:)FOTKI

Pitulinka jest koteczkom z tego wątkuhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62055
Prawie zdrowa ,slicznie jedząca ,słodka ,przytulaśna i rozmruczana ..taka jest Pitulinka..uwielbia wtulona w czlowieka spać,jak się zapomina to cycusia szuka 8) jest czysciutka ,wesoła a celem jej życia jest zabawa ,jedzenie i człowiek.. :lol:
Ma lekko przedłuzaną sierść i poprostu lalunia :D
ObrazekObrazek
Obrazek[URL=http://
img526.imageshack.us/my.php?image=s4038572ih0.jpg]Obrazek[/URL]
Obrazek

A ten mału urwis to czupurek...jest czekoladowy :wink: Obrazek
Obrazek
zęby mam piekne ..ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek


szukamy najlepszych domków :D te kociaki wiele przeszły teraz trzeba im pokazać jak wspaniałe może być zycie z dużymi u boku :wink:

Kociaki wychowywane są z psami i innymi kotami :wink:

z tego wątku jest Czupurekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61358
Ostatnio edytowano Sob sie 11, 2007 14:28 przez dorcia44, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2007 16:47

fajne zdjęcia. muszę im wymienić w ogłoszeniu :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 18, 2007 16:49

ja mam duzo fajnych ,..tylko jedno wydaje mi się fajniejsze od drugiego i sie gubie :oops: a tak poza tym serdeczne dzieki za ogłoszenie... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2007 19:26

Obrazek

Rewelacyjne to zdjęcie!!! :D Prawdziwa lwia paszcza. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro lip 18, 2007 21:10

Chaszczak juz od dzis ma odstawione leki tz. zastrzyki :D
dostał tylko echinacee i kropelki do oczu ...
Pitulinka natomiast podobno bardzo dobrze że że zrzuciła brzuchalaka bo była zagruba :wink: ale brzuszek ana macanego podobno ok. Nifuroksazyd i lakcid ...ale kupencja już ładna...
szukamy domków.. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2007 23:46

Kciuki za domki! Śliczni malcy :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 19, 2007 10:45

Trzecia rano ..tajfuny grasują po mieszkaniu... :evil: goscie zabunkrowali się po uszy...Bartek ma szrame na czole...szalały jak opętane ..może dlatego że zrobilo sie troszke chłodniej...najspokojniej bawil sie czupurek.. :wink: :wink: chyba nawet nie nadązał za nimi..maluch jeszcze z niego.Obrazek tak sobie spimy w upał :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
a taki mam teraz tłusty brzuszek :wink: Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2007 10:56

Czupurku i Pitulinko!.......jesteście przeslicznymi rozmruczanymi słodkimi kiciulkami :lol:...wiem, bo was poznałam osobiście 8)
..wiec brykajcie predziutko do nowego domku :D
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Czw lip 19, 2007 18:23

Małgosiu to kiedy do nas wpadniesz? z pustymi rękoma cię nie wypuszcze 8)
a diablątka małe znów zległy na upał...dzis odrobaczam drugi raz maluchy...mam nadzieje że skutecznie pozbede sie wewnetrznego towarzystwa.. :evil:


Niewiele brakowało a doszło by w domu do tragedji...spadła mi frytkownica z gorącym olejem.....a pare kroków dalej kociaki jadły....trudno opisać co czułam...udało mi się jednak capnąc oba zdziwione kociaki...wlazłam w skarpetkach w olej i tylko w jednym miejscu jestem oparzona...chyba mam gruba skóre.. :wink: wszystko w oleju...wazne że sie udalo...

szukamy bezpiecznego domku :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2007 18:33

dorcia44 pisze:Małgosiu to kiedy do nas wpadniesz? z pustymi rękoma cię nie wypuszcze 8)


Jak tak mówisz....to chyba nie predko mnie zobaczysz :twisted:


Niewiele brakowało a doszło by w domu do tragedji...spadła mi frytkownica z gorącym olejem.....a pare kroków dalej kociaki jadły....trudno opisać co czułam...udało mi się jednak capnąc oba zdziwione kociaki...wlazłam w skarpetkach w olej i tylko w jednym miejscu jestem oparzona...chyba mam gruba skóre.. :wink: wszystko w oleju...wazne że sie udalo...

szukamy bezpiecznego domku :evil:


No i się wcale nie dziwię! :twisted: ....jesli w Twoim domu wylewa sie na koty gorący olej :wink: :wink: to niech bidulki jak najszybciej znajdą swój bezpieczny domek :D :D
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Czw lip 19, 2007 18:46

Szukamy bezpiecznego domu..podpisano KOTY :wink:
wiesz jak się wystraszyłam :oops: :cry: frytkownica leżała ,olej skwierczal,kociaki jadły ja boso..
ale wszystko ok...syn tylko jęczy bo podałam mu kociaki aby zabrał do pokoju...a rece maiłam troszke no w oleju i mu koszulke upaćkałam :twisted: no krzywe kluchy mam ..ale wez posprzątaj ten olej..wszystko się slizga..
tyle lat i nigdy nic ..a dziś..ech jełopa ze mnie. :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2007 18:49

Oj Dorciu :)
nie jełopa tylko za duzo masz na głowie i ani chwili przerwy.....to się w którym momencie odbija własnie chwilowym brakiem zrecznosci i czujnosci.
Ale nie martw sie...grunt, ze kociakom nic ....i z tego się ciesz :lol:
tylko faktycznie gorzej......jak teraz sprzatnac ten cholerny olej?? :evil:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Czw lip 19, 2007 19:20

sprzątnełam,3l...oleju...k#$%^ ..szkoda słów ,taplałam się a ona taki obleśny.. :? ale za to jakie mam dlonie i stopy delikatne..o kolanach nie wspomne :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 9:15

Dorcia jestes niesamowita :lol: bylo zorganizowac zapasy kociakow w oleju oczywiscie tym przestygnietym juz ;) to i kociaki by mialy super odzywiona siersc a nie wsyzstko na twoje kolanka i raczki :lol:

podrzucam ;)
"pies ma pana -kot obsługę"

red_devil

 
Posty: 185
Od: Śro maja 30, 2007 11:35
Lokalizacja: Warszawa (Jelonki)

Post » Pt lip 20, 2007 9:39

a jak ja bym te sierściuchy potem doprala :lol:

szukamy domkow...drugi dzien odrobaczania mamy za sobą...
i najwazniejsze ktos dzis wlazł mi dołóżka...Chaszczak czupurek ,przywędrował ,przytulił się a jak się obudzil zaczął wciskać mi nochala do ust..wcierał się i wcierał aż mnie obudził... :wink: przewracał się ,fikołki robił...mruczał ,lizał mnie ..ręce ,gęba ..no dziewczyny co za kot.. :D :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
bo Pitulinka odpoczątku jak tylko mogła na pokoje wystratować..wpadła mi dołózka iprzytulona ,jak najbliżej mnie spała i spi...pieszczochy mam ...

Czupurek jet identycznym kociakiem jak ten co kiedyś mi odszedł... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: kolorystycznie dokladnie taki a i płeć...zabiły tamtego robale...3 tyg.leczenia...za tydzien mieliśmy się szczepić....po trzech dniach od zakonczenia kuracji przestał jeść...rano a wieczorkiem rzygal robalami :cry: żadne kroplówki ,leki nic nie bylo wstanie postwic go na nogi...takie miał spustoszenia...dlatego ja warcze teraz na Ventmint...
Ktos kiedys na forum napisał ONE WRACAJĄ..wrócił nawet w tym samym futerku..

tylko że tamten mial zostac...moje chlopaki chcieli ..ja nie chcialam ...faceta nie chcialam ...opisywałam to w soim wątku o moich kotach... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości