Puss zawsze jest przy mnie. Ja - zabiegana, nigdy nie spojrzałam w wątek z jej podpisu, nie miałam czasu

Dziś jest mi nieprzeciętnie przykro i wstyd. Puss podtrzymywała mnie na duchu, łączyła się w bólu przy śmierci każdego z opolskich kotów. Nigdy, nigdy nie poskarżyła się, jak ciężko jej jest z Domisią, jak o nią walczy. I niestety, że to kosztuje.
Dziś dowiedziałam się o wszystkim. Dziś znalazłam w końcu czas by przeczytać o Domino. Nie mogę pomóc w inny sposób. Mam nadzieję, że Wy pomożecie mi pomóc Puss i Domino.
Wątek Kici jest tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... &start=165
A przedmiotem licytacji jest stary pierścionek mojej mamy. Opowiedziałam dziś mamie o puss i Domino. Od kiedy byłam szkrabem, pamiętam go



Mama dziś mi go dała. Powiedziała bym wystawiła go na bazarek dla Domino i byleby przyniósł trochę ulgi w opiece nad tak chorym kotkiem.
Pierścionek jest stary, srebro poczerniało ale to nadaje mu fajnego wyglądu. Ma prawdziwy bursztyn, troszkę zarysowany, ale nie ujmuje to jego urodzie. Pierścionek jest bardzo stylowy

Zaczynamy od 5 zł. Licytujemy tydzień od pierwszej oferty. Wysyłam oczywiście na swój koszt.
A oto nasz przedmiot pożądania





