jejku ale ją zapaśli
wogóle proponowałabym ten domek wciągnąć na czarną listę (jest taka?). Domek w sumie fajny niby i odpowiedzialny niby, ale kocha tylko zdrowe nigdy nie "psujące się "koty

obawiam się że moze znowu wezmą jakiegoś kotka a jak się pojawi problem to go oddadzą....
i odrazu przepraszam za OT...ale
Panna Bauterfly tak szybko znalazła domek że nawet się własnego wątku nie doczekała tylko wcisnęła się do wątku Carmelkowych kotków...dlatego pozwolę sobie własnie tutaj pokazać wam Panne Buterrfly -obecnie noszącej wdzieczne imię Loka, w jej nowym domku z nowymi kolegami
i wypoczynek na świezym powietrzu
