» Pon lip 23, 2007 11:03
Lonia podjęła walkę z nielegalnymi imigrantami w naszym domu, a mianowicie kocimi wypierdkami Didit i Jinx
Lonia uznała, że metoda "obrażonej kwoki" nie dała rezlutatów
Chodzenie i chowanie się po kątach, pacanie łapą małych i przewracanie oczami,kiedy te biegały i zaczepiały do zabawy - widocznie nie działa na Dużych
Postanowiła więc zamiziać nas na śmierć
Taktyka Loni:
1. Jak duży usiądzie na sofie należy NATYCHMIAST zająć kolana i wcierać się
2. Jak duży wstanie z sofy należy NATCHMIAST zacząć robić ósemki między nogami. Im więcej tym lepiej, im szybciej tym lepiej. Najlepiej to w ogóle podciąć dużego, bo jak się przewróci, to można znów wpakować się na kolana
3. NALEŻY drapać w drzwi, jak duży jest w łazience. Drapać należy do upadłego, lub do momwentu wpuszczenia
4. Jak drapanie nie działa należy włączyć syrenę alarmową
5. NALEŻY przybierać pozy nader dziwne w każdym NIEnadającym się do tego miejscu, ale przed oczami dużego - np na klawiaturze
6. za każdym razem kiedy duży przemieszcza się i nie podrapie leżącej Loni należy włączyć syrenę
7. Rano należy siedzieć na dużym i czekać aż się obudzi. Jak nie budzi się za długo - należy właczyć syrenę
8. Jak duży się obudzi, należy się wymiziać i wetrzeć w dużego. Im więcej kłaków się zostawi tym lepiej. Jak kłaki nie chcą sie przykleić do dużego należy najpierw dużego obślinić, a potem dopiero się wetrzeć.
9. Należy siedzieć na wannie jak duży się kąpie i włączyć syrenę, że biednego kota nie drapią w ogóle. Ale jak duży wyciągnie rękę MOKRĄ ręke, zeby pogłaskać, należy uciec czym prędzej do dużej i poskarżyć, że duży maltretuje kota....
10. Wszystkie wymienione punkty trzeba stosować co najmniej raz na 15 minut.
--------

