Prawda,że cudowne są moje zwierzaczki!!! a do tego najukochańsze na świecie aaaaa.... dodam tylko,że mój mąż jest też szczęśliwy ,bo Rysio lubi sobie pospać na jego ręku aaa....mam pytanko czy mogę mu troszeczkę przyciąć pazureczki?
Śliczniaczki niesamowite. Chciałam dziś właśnie zapytać jak Twoj mąż. Tzn wiedziałam, ze Rysiu podoba mu się bardzo, tylko trochę martwił się, ze on taki malutki. Ale jak jest dobrze to cieszę się bardzo.
Pazurki możesz mu przyciąć. Wiesz jak?
Moje pręguski chyba są zagrozone. Pan ze sklepu boi sie SANEPiD u i cos kombinuje zeby je wywieżć. Co ja mam zrobić? Podobno poprzedni własciciel zaplacil za to, ze tam są koty 500 zl kary.
Wydaje mi się,że nie może dostać kary kiedyś rozmawiałam z babeczką z gdyńskiego schroniska ponoć jest jakaś ustawa mówiąca,że koty mogą wolno bytować w miejscu ,które sobie wybrały,ale najlepiej byłoby skontaktować się z Izabela z gdyńskiego schroniska lub z Anią.
Musze sie skontaktowac z Anką. Wydrukowalabym to temu facetowi i niech sobie walczy z sanepidem.
Mnie tez wydaje sie, ze kary za to, ze koty są za sklepem, nie mozna wlepić. Bo niby jak taki czlowiek niedoswiadczony ma polapac dzikie koty.
Rozmawialam z wlascicielem. Na razie ich nie wywozi, tez szuka dla nich domu. Jest jeszcze problem, bo kicius, ktory znalazl dom jest strasznie dziki. Przynajmniej tak mowila jego nowa wlascicielka. Nie rozumiem, bo kotki mozna brac na rece, glaskac. Moze jest przestraszony? Mam nadzieje ze przyzwyczai sie do zycia w domu.