Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!!
Przepraszam, że się nie odzywam, ale czuję sie fatalnie, głowa mi pęka i ciągle jest mi niedobrze. Pani Ala też jest chora, chyba dopadło ją jakieś paskudne przeziębienie.
Wczoraj byłam z Podsralkiem u weta, dostał kolejne leki. Dzisiaj jeździłam jeszcze po receptę i do apteki po Furazolidon.
Raz jest z nim gorzej, raz ciut lepiej. W poniedziałek znowu jadę z nim do naszej pani doktor. Martwimy sie tylko tym, żeby nie okazało się, że to jakiś wirus od Feliksa.
Kciuki są bardzo potrzebne!
...