Blanuś dziś od rana zażywa słonecznych kąpieli. Duszno, parno, ale nic to. Rozciągnięta o całej swojej długości siedzi na balkonie i opala kropki na brzuchu. Chyba ma by ciemny brąz bo póki są bardzo jasno kremowe
Cały czas marzymy o najwspanialszym domkiem dla niej. To taka kicia, która rozczula swoją miłością. I ludzką i kocią. Czy znajdzie swoje miejsce?
