W sobote dzieki Mokkuni i jej TZtowi odebralam z lecznicy mame Oliwki, Sezamka i Konopki.
Okazalo sie ze jednak oczko udalo sie czesciowo naprawic Przed operacja
Jak zobaczyłam oczko koteczki to uwierzyć nie mogłam Super naprawione I co najważniejsze nie będzie już więcej kociaków. Chorych, walczących o życie, bezdomnych, zasilających morze.
W poniedzialek dzieki transportowej uprzejmosci Casicy z lecznicy do domu wrocila po sterylce aborcyjnej mama Pedzla i Farbki. Zdazylismy na czas bo w brzuchu bylo 5 kolejnych maluchow
Wstyd sie przyznac ale nie mam czasu zeby naocznie zobaczyc jak sytuacja w morzu. Moze w weekend ..ale nic nie planuje.. bo moje plany zwykle biora w leb