Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2007 20:47

Brykniemy wieczorkiem na gore!

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 11, 2007 21:22

Kociama pisze:O nie Smoczatej u nikogo nie będzie tak dobrze jak u Ciebie Zosiu
I nieprawda że nie chce wracać ,ale może ktos poprostu nie daje jej mozliwości powrotu.
Wierzę w to że jak Smoczkowi uda sie czmychnąć z tego miejsca gdzie jest teraz to wróci bo kocha Cię Zosiu całym serduszkiem
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za spokojną noc :ok: :ok: :ok:


Dzieki za te slowa ... wlasnie o to chodzi, ze bylysmy naprawde bardzo
zwiazane ze soba, i nie moge sie pogodzic, ze juz ma jej nie byc.
Nie jest latwo znalezc kogos, kto nas bedzie lubil tak o, bez specjalnego
powodu, i pomimo wszystkich naszych niedostatkow i wad, a jest ich
tyle ... Smoczek mnie chyba lubila, smiem tak uwazac.

Oby jej sie udalo czmychnac, a mnie na nia trafic ... ogloszenie w Naszym
Dzienniku nic nie dalo. Na razie przynajmniej, moze jesli jeszcze je powtorze ??
pozdrawiam, nieustajaco zycze zdrowia i duzo sil,
zowisia

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 21:28

Agnieszka- pisze:Ktosiow nie sluchaj, sluchaj nas! Smoczek na pewno chce byc u Ciebie i jak Kociama napisala, moze po prostu nie moc..
ale wierze mocno, ze bedzie codziennie zagladam tu i wierze
a co, wiara czyni cuda, wiec uwierzmy wszyscy mocno wspolnie i zobaczmy co bedzie, hm?


Agnieszko, staram sie nie sluchac, choc coraz czesciej slysze juz
tylko te smutne slowa, ze nie, ze za dlugo, ze nie znajdzie sie ..
Ja wierze czasami bardziej, a czasami ledwo-ledwo, no i staram
sie czekac ...

dzis spotkanie z czarna kotka z lancuszkiem na szyi, chudzielec z niej
straszny, przyszla do mnie i dala sie poglaskac, i natychmiast zabrala
sie do wyjadania chrupek, ktore wlasnie mialam wysypac w zwyklym
miejscu (na koncu mojej ulicy, na pustej dzialce miedzy domami).
Nie wiem, co ten lancuszek oznacza .. ale wydaje mi sie, ze dawniej
(w zimie, kiedy pierwszy raz ja widzialam, po wezwaniu tel.) miala
stara skorzana obrozke zszywana nicia. Wiec chyba jednak jest czyjas.
Ale nie widac, zeby ten ktos ja szczegolnie holubil ...

pozdrawiam i dziekuje
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 21:36

Bungo pisze: Aaaa, to Ci się panny trunkowe trafiły 8O Tak sobie o tej walerianie myślałam, ale nic nie mówiłam, bo Ty chyba niepijąca jesteś :wink: A nic tak nie zbliża jak wspólne upojenie :twisted:
Kciuki za zbliżenie -i za Smoczka oczywiście!


E no, ja sie chyba za dobrze maskuje ... :)))) Jaka tam niepijaca ..
wlasnie skonczylam cala nalewke z malin z zeszlego roku ...
na smuteczki calkiem dobra byla, zwlaszcza, ze wlasnej roboty ...

Panny rowniez owszem owszem, na waleriane pojda zawsze i wszedzie ...
ale tylko na chwilke, a potem KOTlowanina jak zwykle.
Niemniej musze sprawiedliwie przyznac, ze jest odrobine lepiej niz
bylo, Fuma osmiela sie juz wychodzic na otwarta przestrzen, wyleguje sie
pod stolem i na dywanikach; niemniej jest bardzo czujna, i na widok
przyczajonych Wojowniczek Sumo od razu pedzi jak wiatr do krytej
kuwety, i tam sie bunkruje, a potem spi. Ewentualne ataki odpiera
poprzez walenie lapka w wahadlowe drzwiczki. Tyle widze ... bo jak mnie nie ma, to nie wiem co sie dzieje .... ale wracam i sporo zwirku przed ta
kuweta jest rozsypane.

Dzis wieczor po powrocie nie znalazlam jeziorka ! (rano byl komplet)
wiec moze idzie ku lepszemu.
Ale niech Smoczek wroci. ja juz wlasciwie nic wiecej nie chce ...
pozdrawiam, powodzenia ze Zmijka (i wspolczuje ...)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 21:39

Elwirka pisze:Dzisiaj też za wszystko - nieustające
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Edda, Elwirka - dziekuje bardzo.
Jakos sie trzymam. Moze jutro uda mi sie pojechac do rejonu zero ...
glownie po to, zeby sprawdzic, czy ocalaly jeszcze jakies ogloszenia -
straszne deszcze byly ostatnio, a niektore ogloszenia wciaz sa zrywane.

Pozdrawiam, do zobaczenia ...
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 12, 2007 7:17

Nowy dzionek.

Trzymamy

:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 12, 2007 7:39

My też nieustannie trzymamy
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw lip 12, 2007 8:50

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw lip 12, 2007 13:41

Dalej trzymamy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 12, 2007 17:18

I po poludniu tez

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 12, 2007 17:28

Dzieki ... nie odpisywalam, bo zapracowalam sie ...

a teraz niedlugo jade do rejonu zero, wizyta rodzinna, a potem
obchod, boje sie potwornie tego co tam zastane ..
czy choc jedno ogloszenie ocalalo ...

dzis w ogole dzien taki sobie, ale przynajmniej koty sa w miare
cywilizowane, na Rysie tylko raz musialam wrzasnac, a jeziorek
ani kupek (odpukac!) poza kuwetami na razie nie ma ...
Fumcia szaleje z mysza tylko wtedy, gdy Wielkie spia.
Wlasnie nadchodzi pora budzenia, a ja teraz musze wyjsc ...
no zobaczymy

odezwe sie, zbieram sie w sobie na ten obchod ...
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 12, 2007 17:45

Trzymaj sie!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 12, 2007 17:47

Za to co zawsze :ok: :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lip 12, 2007 22:49

Wrocilam o 23, dzieki ... stres ze mnie teraz wylazi ...

obchod okazal sie mniej tragiczny niz myslalam,
ogloszenia wisza, mimo ze kilka dni mnie tam nie bylo;
jedno wyrwane z miesem, w tym samym miejscu, no to
przykleilam kolejne - zuzylam teraz prawie cala rolke lepca -
zobaczymy, czy i tym razem beda sie z tym mocowac.

Kotow zadnych, mimo poznowieczornej pory, za to widzialam jedna
lasice, jak zmykala do parku, przyszly tez do mnie dwa wolnobiegajace
psy, ale takie domowe - i poznaly mnie ! lasily sie i mruczaly; pewnie
glownie z powodu wedzonej ryby w torbie (zostawilam ja potem w ruinie).
Pojawil sie wlasciciel, wiec zamienilismy pare slow (ze to ja ta od kota,
i ze psy juz mnie poznaja; aha aha, itd. _czemu_ mnie poznaja, to juz
nie mowilam ... ;-)) )

Podopisywalam daty na ogloszeniach i wrocilam ...
i jeszcze polecialam na nocny obchod swojej dzielnicy; znow wyszla do mnie ta ChudaMalaCzarna w lancuszku; wyglada na niezbyt zdrowa (odbyt
czerwony) - albo ma ruje; sama nie wiem. Oczy ma piekniste ...
Na chrupki juz nie pedzila tak bardzo, za to bardzo chciala sie miziac, ale ja twardo poszlam sobie (no juz slowo honoru nie moge wiecej kotow miec ....).
Pozdzieralam ulotki zalepiaczy, podoklejalam nowe ogloszenia - i tyle.

I kolejny dzien jutro. Dziekuje wam bardzo za wsparcie dzisiaj,
chyba mi troche pomoglo.
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 12, 2007 23:07

No to za jutro - lepsze :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 67 gości