
Pan zostawił koty, kasę i znikł. Nie mamy bladego pojęcia co to za koty, skąd, dlaczego on je miał i dlaczego oddał.
Schronisko przyjmuje praktycznie wszystkie koty - mimo braku miejsc w boksach, lepiej by sie pościskały u nas niż wylądowały na ulicy

No więc Marco z Polem są cudownymi kocurkami. Myślę, ze mają około 2-3 latek. Na szczęście nie trzymają się bardzo razem, więc można posłać ich do osobnych domków. Marco wyszedł już z dołka, jest bardzo zaborczy w miziankach. Polo siedzi w swoim koszyczku bardzo smutny. Wychodzi tylko do jedzenia. Ale bardzo, bardzo lubi się głaskać. Oba są bardzo chudziutkie. Polo jest typem dużego kota. Jak się odpasie to będzie wyjątkowy. Marco to taki troszkę "wypłosz" z dziwnie postrzępionym ogonem.
Oczywiście szukamy domków, opiekunów wirtualnych.
Marco:


Polo:

