ZYWIECKIE KOTKI - 25 kotow czeka na dom. Czesc Pierwsza.

[natur11]

witaj Ksera, dziekuje za pomoc dla tych kociaków
mam przed oczami szylkretową kocinę, ogromnie mi przykro ze odeszla ['], przez te kilka godzin bardzo przywiązałam sie do tych istotek, tak grzecznie w aucie jechaly.... wtulone w siebie, malenstwa

martwie sie o reszte

domki potrzebne

[Patsi]

Ile kosztuje ten szpitalik za dobę?

[carmella]

mogę tylko do góry

[natur11]

Ile kosztuje ten szpitalik za dobę?

wczesniej mialam tam tylko chore koty, ktore wymagaly opieki wtedy liczyli od 8-15zl na dobe, ale te kociaki za zdrowe, mam nadzieje cos utargowac, moze za maluchy nie policza lub mniej policza?
wczoraj przyznam ze nie rozmawialam z lekarzem na ten temat, byli pacjenci i krotko z nim rozmawialam, przy klatce z nimi posiedzialam chwilke i pojechalam do domu

dzis rano zadzwonilam z zapytaniem jak nasza kocia rodzina, recepcjonistka powiedziala ze dobrze, sprzatala im dzisiaj rano, sa kochane wszyscy sie nimi tam zachwycaja, mowia swoim klientom ze sa kociaki do adopcji

[iwona_35]

dopiero teraz mogłam tu zajrzec, w domu siadł mi komputer...czy coś juz wiadomo? udało się coś załatwić?

[Ksera]

Mój kotek zdecydowanie lepiej i jeżeli nie nastąpi jakieś załamanie to będzie żył , pozostałe u Frotki też całkiem dobrze, jedynie kosmaty czarnuszek słabawy, jednak sraczki już nie ma żaden, teraz musi być tylko lepiej i domki fajne muszą się znaleźć.

[natur11]

uffff, dobrze ze biegunka minela, kociaki przestaly sie odwadniac, jelita i pupki sie zregneruja
trzymam kciuki za czarnego maluszka, z calych sil trzymam!


wiesci o kociej rodzince: kocia mama miala dzis sterylizacje, czuje sie dobrze, wypoczywa
a maluchy rozrabiaja na calego
jutro bede w Bielsku to podjade do lecznicy, zrobie nowe zdjecia i wypytam o zdrowko kociakow

nasza Sisi - lesna podrzutka, tez jeszcze przebywa w lecznicy i ona bedzie obfocona

[anita5]

A ja chyba dziś widziałam jedną koteczkę z tej lecznicy, maleńką cudną trikolorkę! Miała być gratisem do Leosia naszego.
Prześliczna koteczka!!!!
i żeby się domki znalazły, mocne !

[natur11]

A ja chyba dziś widziałam jedną koteczkę z tej lecznicy, maleńką cudną trikolorkę! Miała być gratisem do Leosia naszego.
Prześliczna koteczka!!!!
i żeby się domki znalazły, mocne !

to pewnie jedna z naszych maluszkow
bylam u nich dzisiaj i nie widzialam innych kociakow, wiec to pewnie jedna z panienek od nas byla

zawiozlam im dzisiaj zabawki, od razu pojely do czego sluza i zaczela sie zabawa, obstrykalam je troszke, zdjecia wstawie jak tylko je przekopiuje i podlinkuje

lesnej koteczce Sisi, tez zdjecia zrobilam, zapraszam na jej watek

[natur11]

obiecane zdjecia kociej rodzinki
nie mialam nikogo do pomocy przy ich robieniu, dlatego robilam je przez kraty.
Mama kocia ciagle miauczala i podkladala do glaskania, nie chce siedziec w tej klatce, natomiast panienkom srednio to przeszkadza, bawily sie swietnie ze soba i wszystkim w kolo
na jednym ze zdjec widoczne sa szwy na brzuszku mamy
cala piatka czuje sie dobrze





koszt leczenia wszsytkich naszych kotow, sterylizacji dwoch koteczek, ich hospitalizacja, to wydatek juz rzedu 500zl + 250zl pobranie wycinkow trzem maluchom parkingowym z grzybica, w kolejce do sterylki czeka kolejna dzikuska-mama kociat parkingowych, jesli ktos nas moze wspomoc bazarkiem, bede wdzieczna, dziekuje

[Ludek]

Śliczne maluchy i mamusia tez niczego sobie:)

[Bungo]

Jola, podaj numer konta.

[natur11]

Bungo, pw wyslane, dziekuje za pomoc


dzisiaj zrobilam zdjecia koteczce ktora raz od czasu przychodzi na nasza budowe, jest mloda, bardzo miziasta, bardzo drobna, w przewadze biala z dodatkiem rudego i burego - -piekna!
ma dom, ale chyba malo o nia dbaja, kota chodzi po okolicznych polach i pewno glownie zywi sie tym co zlapie, jeszcze raz zaraz tam jade, to jej chrupki zawioze i nakropie fiprexem.


zdjecia kici wkleje wieczorkiem, teraz jestem krociutko na forum

pozdrawiam

[anita5]

Jola, ja też poproszę o nr konta na pw, a na bazarek też coś mam, wstawię wieczorkiem.

[natur11]

dotarly dzis do mnie zle wiesci, maluchy ktore sa w Krakowie maja podejrzenie o panleukopenie
w bardzo zlym stanie jest czarno biala koteczka i jeden z czarnych

bardzo, bardzo sie o nie boje, mam nadzieje ze ta zaraza nie bedzie potwierdzona

ogromnie sie martwie ze cos na sobie moglam przeniesc na swoje koty( dwie kotki, 4 i 6 lat), ktore jeszcze mam nie szczepione...
czy niezwloczne zaszczepienie np jutro uratuje jeszcze sytuacje?
dziekuje za odpowiedz