Saga i Misia- Saga bez kolnierza :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 17, 2003 23:18

:ok: :ok: Trzymamy kciuki
... bo masz Ylva wielkie i dobre serducho i musi sie udac ! :ok:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Wto cze 17, 2003 23:31

trzymam kciuki !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro cze 18, 2003 7:42

Czekam na wieści. Oby dobre.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro cze 18, 2003 7:59

Trzymam mocno kciuki.
Ylvo, kiciuś może źle się czuć po tabletce odrobaczającej, tym bardziej, że tyle tego robactwa w nim siedzi. Miejmy nadzieję, że to nie zatrucie organizmu tymi robalami :(
Bedzie dobrze! Wierzę w to!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro cze 18, 2003 8:03

Ilvo :( :(
Masujcie mu koniecznie brzuszek - może się przytkał tymi robalami!!

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 18, 2003 8:36

Dziekuje za wszystkie dobre mysli. To chyba dziala!!!!

Tak nas maly wczoraj nastraszyl a dzisiaj udaje jakby nigdy nic 8O
Juz podczas nocnego karmienia zachowywal sie normalnie, a dzisiaj rano to w oba jakby diabel wstapil, tyle mialy energii. Strasznie wolaly o jedzenie, dostaly wiecej niz przepisane bo nie chcialy sie uspokoic. Wylaza z kartona, drapia, na rekach wyginaja sie we wszystkie strony i koniecznie chca zwiedzac pokoj. Teraz usnely, ale nie wiem na jak dlugo :)

W tym calym zamieszaniu zal mi kotki "rezydentki". Caly czas sie stresuje, spina sie na dobiegajace z drugiego pokoju piski, czasem skrada sie do drzwi, ale wyraznie boi sie tego co tam sie kryje. No i nie lubi ich zapachu, syczy na nasze rece jak wracamy od karmienia. Czy moglaby zaatakowac male gdybysmy je jej pokazali?

O obudzily sie i placza.. :roll: Znowu glodne 8O ?

TZ pyta czy masowac reka czy wilgotna ciepla gabka.

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro cze 18, 2003 8:38

Chyba naprawde chca jesc... Tak od razu ich nie przekarmimy, jesli dostana wieksze dawki? Mam wreszcie to kocie mleko, widac ze im smakuje.

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro cze 18, 2003 9:41

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

Według mnie powinny jeść tyle ile chcą - potrzebują siły. Ale ja jestem całkiem niedoświadczona kocią mama więc trzeba czekać na rady tych, którzy się znają.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro cze 18, 2003 10:03

Falka pisze:
Według mnie powinny jeść tyle ile chcą - potrzebują siły. Ale ja jestem całkiem niedoświadczona kocią mama więc trzeba czekać na rady tych, którzy się znają.


Ja przechodze przyspieszony kurs wszystkiego :)
Male spia objedzone i powoli zaczynaja przypominac koty. Choc na pewno nie pod wzgledem elegancji i koordynacji ruchow i higieny osobistej :D

Takie biedne sierotki...

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro cze 18, 2003 11:08

:D :D :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro cze 18, 2003 11:56

Mozna dawac im wiecej, ale nie za duzo, bo zwymiotuja. I moze dawac jesc czesciej dopoki nie zaspokoja glodu?

Ciesze sie, ze z maluszkiem juz lepiej :) . I caly czas trzymam kciuki :ok: . Z robalami to mam niewielkie doswiadczenie na szczescie...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 18, 2003 14:48

Beata pisze:Mozna dawac im wiecej, ale nie za duzo, bo zwymiotuja. I moze dawac jesc czesciej dopoki nie zaspokoja glodu?


Na razie nikt nic nie zwymiotowal. Dajemy im jak zaczynaja piszczec i w sumie widac kiedy maja dosyc, bo sie pieknie uspokajaja i przysypiaja. Boze juz sroda, ratunku, co z nimi bedzie :conf: :strach:

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro cze 18, 2003 15:42

Ale mnie maluszek zmartwił rano! A tu... :D :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 18, 2003 15:44

ryśka pisze:Ale mnie maluszek zmartwił rano! A tu... :D :D

... jest dobrze i coraz lepiej :) ... zeby tylko znalazl sie ktos kto zaopiekuje sie maluszkami po wyjezdzie Ilvy ....
wieczorem beda fotki :twisted:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Śro cze 18, 2003 15:52

Ylva pisze:Mam znajomych ktorzy mogliby zajac sie jedzacymi samodzielnie kociakami. Na bycie matka karmiaca nikt nie ma czasu bo wszyscy pracuja! (choc takie ledwo nauczone jesc kociaki tez wymagaja duzo opieki... co to bedzie...)


czy to nadal aktualne? i do kiedy kociaki moga byc u Ylvy?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 308 gości