Co mam zrobić, żebyś mnie pokochał? CHARLOTTE MA DOMEK STAŁY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 10, 2007 16:34

Jakoś tak tu nie zaglądałem pare dni :oops: :oops: :oops: a tu takie zmiany u Szarlotki .............. :D :D :D .
Powodzenia w nowym domku koteczko :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lip 10, 2007 17:53

Ufff, jestem w końcu po pracy :)
Elfrida, jak tam Charlotte? Uspokoiła się troszkę?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 10, 2007 18:06

uf...w końcu doczytałam...bardzobym prsiła o zrobienie testow na fiv z tych pieniazkow (o ile mala nie miala robionych)...to byc moze bedzie mogla byc wypuszczona do razu w niedziele u nas na pokoje...
ale sie strasznei ciesze...

je tez od razu jak zobaczylam Szarlotke to zakochalam sie...burasio...a ja marze o takim slicznym burasiu :)

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 10, 2007 18:15

Tiris pisze:.to byc moze bedzie mogla byc wypuszczona do razu w niedziele u nas na pokoje...

Tiris, ja bym nie wypuszczała. Chyba, że będzie w tym pokoju sama bez innych kotów. Trzeba ją odrobaczyć porządnie no i chyba podleczyć, żeby nie pozarażała Wam innych kotów :)

A co do testów, Etka daj mi proszę znać na PW jak będziesz już wiedziała ile pieniążków na weta i te testy mam Ci przelać :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 10, 2007 18:26

Uaktualniłam na 1 stronie listę wpłat na wyprawkę Charlotte.
Aktualnie mamy 250zł. Potrzebujemy więcej... :(
Ja postaram się wystawić dla Charlotte coś na aukcję - zerknijcie proszę, może w ramach letnich porządków coś w szafach znajdziecie :) Dla Charlotte :)

Agnieszkę z Łodzi proszę o podanie nicka :D Bo nie wiem do kogo wpłatę przypisać :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 10, 2007 18:30

Podaj mi nr konta Mokkuniu ......... :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lip 10, 2007 18:46

bubor pisze:Podaj mi nr konta Mokkuniu ......... :D

Bubor, czy Ty mnie kiedyś przestaniesz zaskakiwać? :D Piszę PW :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 10, 2007 18:49

Jutrzejsza wizyte u weta zwiazana z kocim katarem sponsoruje ja,

co do testow to jutro sie dowiem- bo szczerze mowiac moj wet laboratorium analizy krwi nie ma i pewnie gdzies bedzie mnie kierowal. Swoje koty jesli pobieram im krew zawsze badam u rodzicow, w Poznaniu nie wiem gdzie mnie skieruje. Jutro dam Wam znac co i jak- moze sie myle i jednak pobiera krew ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 10, 2007 19:08

Etka :1luvu:

Etka, co do testów, to takie gotowe są, wet tylko kilka kropel krwi pobiera, zakrapia na płytkę i wynik jest już po chwili.
Koszt testu to ok 35zł. Osobno na białaczkę i na FIV. Na FIP testy są niemiarodajne i tego robić nie będziemy.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 10, 2007 20:27

Jakie cudowne wiesci :dance: :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 10, 2007 20:35

No i co, no i co? Dziewczyna już wyjechała z Łodzi?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 10, 2007 22:04

Byli,zabrali i pojechali :lol: jakies 10 minut temu!ja sobie zaraz popisze a na razie puszczam wiadomosc przodem :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro lip 11, 2007 2:02

no wiec mała jest u mnie i straszliwie jest nieszczesliwa ze musi siedziec w łazience, tłumaczyłam jej ze jest teraz w sanatorium i musi siedziec w tym swoim kocim pokoiku...ale Szarlotka nie rozumie, my idziemy spac a ona płakusia- nie nadziera sie jak moje koty jak zamkne je w lazience bo myje okna tylko wlasnie plakusia tak delikatnie.
Oczko ropieje ale nie jest zle- przemywam je- jutro wet pewnie da kropelki- mialam takie genialne jak leczylam Drakula na B ale teraz nie pamietam a tamte wywalilam ( glupol ze mnie bo teraz bym wiedziala- to bylo dla ludzi kupowane w aptece)
Zauwazylam ze tam gdzie miala obrozke nie ma troche siersci i zastanawiam sie czy to nie jakas choroba- no ale wet ogladnie to powie.
Ogolnie tak jak mowiliscie- mizak straszliwy...ale to bedzie charakterne kocie- kupilam jej myszke- to nie wiem czy do wyjazdu do Matahari ta myszka wytrwa ( mimo ze duza, porzadna i piszczaca). Moje koty w katowaniu myszek sa jakby delikatniejsze :D
Ale słodyczka to z niej jest!
Martwie sie tylko ze nie moge jej poswiecic za duzo czasu ze wzgledu na moja 6 miesieczna Majke, i ta bidulka bedzie plakusuac w lazience :(
Jak jakas ciocia z Poznania bedzie miala ochote odwiedzic Szarlotke to zapraszam serdecznie, bo ja bede kursowac miedzy absorbujacym niemowlakiem a teskniacym za czlowiekiem kotem :wink:

Matahari- fajny kot do Ciebie przyjedzie!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 11, 2007 6:11

A zdjęcia będą?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 11, 2007 6:22

zdjecia beda- jak znajde chwilke- bo z reguly pisze na forum z dzieckiem na kolanach

niunia caly czas plakusia w lazience az bidula zachrypla :(
nawet zastanawiam sie czy Szarloci juz w czwartek nie przywiezc tak mi jej zal, szkoda ze nie moge jej wiecej czasu poswiecic bo cigle z Maja siedze.

sioo bylo, kupal tez, nic niepokojacego nie zauwazylam.
jeszcze nie jadla- ma suche sanabelle, suche hillsa i mokra animonde.
zobaczymy- obserwuje.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości