w domkach.... :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2007 8:13

postaram się dziś trochę porozwieszać... 8)
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 09, 2007 10:52 sterylka

trzecia kocica juz po sterylce.Zeby tylko wybudzila sie i doszla do siebie, ja zawsze tak sie martwie strasznie .
Chyba dzis wypuszczę te dwie ,pogoda lepsza. jutro mija tydzień po sterylce.Muszą sie maluszkiem ,tym na wolnosci sie zaopiekowac.
Trzymajcie kciuki za domki dla maluchów i za kocice !.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lip 09, 2007 11:10

Nie zamartwiaj się.
Kotki mogą już spokojnie hasać na wolności.
Tak się cieszę :D
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 09, 2007 14:21 sterylka

Przywiozlam własnie kotke ze sterylki.Przytomna, ale zwymiotowala.Tamte na noc mialam w piwnicy i wiem ze były na czczo, a ta pewnie jadla, choc troszeczke tylko wieczorem dałam.
Właściwie nie planowalam dzis tej sterylki, ale skoro Bezogonek u Oli
to sie zdecydowalam na kolejny dzien urlopu i zalatwienie tego.
Wet mówila że ma jelita zapchane, zatwardzenie ma, i goraczke miala,
zeby obserwować i podac ewentualnie antybiotyk pojutrze.Na razie dostala Betamox.Ja myslalam,że rutynowo kazda dzikuska dostaje antybiotyk długo dzialający, a tu sie okazuje ze nie dają zadnego.
Wet mówila, ze moze dlatego ze ma zatwardzenie.
Jak ja jej podam zastrzyk?Musze przeciez ja do klatki wypuscic zeby sie zalatwila, w kontenerku przeciez nie będzie mogla.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 7:19

To podaj ten ode mnie w jedzeniu.
Ewentualnie za wsiary z rękawicami skórzanymi, koc na głowę...no sama nie wiem, brzmi brutalnie ale to dla jej dobra przecież. Jak kicie? wypuszczone?
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 8:35 kicie

Tak, kicie wypuszczone, ale ja juz nie wiem co sądzić.Wypuszczalam je tak żeby same wyszly , nie chciały wlasciwie wyjść, a potem jedna siedziala przy moim samochodzie,kolo klatki, ale jak ją wołałam to do klatki nie weszla. Rano dziś byłam, pada, więc siedzi w budce, dobrze ze maluszek tez jest,drugiej nie widzialam.Ale coś dziwnego jest, albo ja mam omamy.
Jak je wczoraj wypuszczałam, to wydawalo mi sie , ze ta druga, która caly czas w budce w klatce sziedziala to kocur.Czyzby lekarz mi nie powiedzial?Bylam pewna, ze zlapalam kotkę.Próbuję sie dodzwonic do lecznicy , ale fax sie tylko wlącza.Ale z drugiej strony, jesli by to kocur byl, to chyba by go wykastrowali i wtedy klejnotow nie byloby widac?Czy mam rację?Moze jakiś kocur czekal pod samochodem i go wzielam za ta wypuszczoną.Sama juz nic nie wiem.
Kotke wczorajsza chcialam wpuscić wieczorem do klatki, ale tak niefortunnie to robilam ,ze uciekla i po scianach po sufit skakala, w końcu ja dorwalam na drzwiach , ale boję sie czy nic jej się nie uszkodzilo.
Jest przytomna, bardzo zestresowana zamknięciem, rano troszke zjadla, ale ani siku ani kupy nie bylo przez noc.
Dalam jej jogurtu ,ale nie tknęla, zaraz dam jej mleka, zeby tylko ta kupa byla.
Przepraszam ze tyle piszę, ale strasznie jestem zestresowana.
Maluszki dobrze, tylko strasznie chudzinki.
Wczoraj byla pani z 8letnia córką , ale wyjezdzaja do konca sierpnia,będą szukac kotka po powrocie.Corka b.chce kotka, ale bala sie malucha wziac na ręce.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 8:53 jeszcze jedno

Sin, przypomnij mi na jaką wage jest ten antybiotyk?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 9:12

1 tabl - na 10 kg.

Nie no, gdyby to był kocur to by chyba powiedzieli. Pewnie jest tak jak mówisz. Nie zamartwiaj się. Jak ten ostatni maluch? Da się złapać?

A dzieci już tak mają - nawet lepiej, że się troszkę boi bo taki kociak miałby spokój dopóki by się nie oswoił z dzieckiem i nowym domem ;) także nie ma co się martwić. Ale fakt dość późno wracają :(

A kotka wystraszona ale pewnie nic jej nie jest. Nie martw się - da sobie radę. Musi teraz mieć dużo spokoju. Zostawiaj jej różne jedzonko.

Trzymam mocno :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 9:19 maluch

Nie, malucha wolnosciowego nie da sie zlapac, czmycha na drugą stronę
płotu od razu.
A co do płci tej kastrowanej tydzień temu kota, sama nie wiem,
weci tego dnia mieli mnostwo zabiegów, jak odbieralam, to inny byl, nie przyszlo mi do glowy zapytac, bo bylam przekonana ze to kotka.
A tĄ wczorajszą martwie sie, lezy w kuwecie jak wchodzę, moze dlatego ze blizej wyjscia i maluchow.
Idę do dentysty :(

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 9:27

To pewnie trzeba będzie go na łapkę złapać :?

A zostawiłaś jej budkę w klatce? bo może dlatego ona w tej kuwecie lezy...zresztą narazie ma prawo leżeć...

Trzymaj się!
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 21:38 maluszki

Maluszki kochane na pierwsza stronę proszę, bo inaczej nikt was nie dostrzeze!!!
Kocica w dalszym ciągu ani siku ani kupy :(

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 21:40

Sin pisze:To pewnie trzeba będzie go na łapkę złapać :?

A zostawiłaś jej budkę w klatce? bo może dlatego ona w tej kuwecie lezy...zresztą narazie ma prawo leżeć...

Trzymaj się!

Ma budke w klatce, weszla dziś po poludniu do niej i pospala, bo tak na niej lezala, lub obok.
Staram się trzymać, ale marnie mi to wychodzi.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 10, 2007 22:18 sioo

Wreszcie duuuuże siku bylo, zeby jeszcze kupa poszla!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro lip 11, 2007 7:28

Będzie, będzie. Daj jej troszkę czasu.
:ok::ok::ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 11, 2007 11:16 kupa

Wreszcie zrobila kupę!
Magdus, czy maluszki mają aktualne ogloszenia?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 556 gości