Wygląda na 3 miesięczną kicię.
27.06.2007 wyłowiona z bibliotecznego patio. Najprawdopodobniej wpadła tam dzień wcześniej.
Pobliska budowa i buldożery musiały ją spłoszyć, uciekając wpadła w
pułapkę.
Na szczęście ktoś ją zauważył i udało się ją złapać. Była
bardzo dzika.
Wygłodniałą i przestraszoną kicię przetransportowano do tymczasowego
domu, bardzo nieufnie traktowała wybawców.
Pierwsze dwa dni prawie nie wychodziła z transporterka ale pochłaniała
spore ilości jedzonka.
Kontakt z kuwetą okazał się sukcesem.
Trzeciego dnia udało się pogłaskać i to był moment przełomowy.
Od tej chwili jest kicią przylepą:) uwielbia dotyk, pieszczoty i
bliskość a zabawa piłeczką to coś co lubimy najbardziej:)
Ciekawią ją różne zakamarki z chęcią podchodzi do innych kotów w
celu zapoznawczym.
Szukamy domku odpowiedzialnego - osoby, która poświęci Trudzi trochę
czasu na zabawy i pieszczoty lub miejsca gdzie są inne koty pragnące
towarzysza zabawy.

