Nadal kropelkuje.
No-spa niewiele pomogła. Siusiu robi kropelkami z wyraźnym wysiłkiem.
Wieczorem miał dreszcze.
Od wczorajszego popołudnia sam nie je.
Karmię go convalescense. Rano dostał trzy 5 ml strzykawki + no-spa w kapsułce po nutrolinie.
Z informacji z domu wynika, że obiadu nie jadł.
Dziś siedzę do 16

. Potem zajrzę do Dr Ewy-może będą już wyniki i w razie potrzyby pognam do domu i z powrotem z małym do lekarza.
Łudzę się, że brak apetytu wynika z bólu spowodowanego kropelkowaniem.
Nie leży całkowicie jak flak, trochę spacerował.