Theodora pisze:Zenuś
Taki malutki,chudziutki nietoperek a już taki męski wyraz twarzy....
Ależ Ciociu...ja wcale nie jestem taki malutki, na pewno nie jestem chudziutki, a cieszy mnie że doceniłaś moją męską urodę
Heh....Duża mnie mizia tyko jak Mieczysław nie widzi. Ona mówi, że on ma syndrom jedynaka i nie toleruje konkurencji, nawet Dzidzi nie lubi a mieszka z nią już pięć lat...dziwny jakiś - przecież w gromadzie weselej. Zrobił dzisiaj Dużej paskudny numer - nasikał na komodę i na podłogę. Duża powiedziała, że zrobił to specjalnie żeby było na mnie... 
Ale ona się poznała, że to nie ja. Ja wiem gdzie jest kuwetka i do czego służy. Duża powiedziała, że takiego kota jak ja to ze świecą szukać. A przecież mnie wcale nie trzeba szukać - ja jestem TUTAJ. Jutro mam mieć sesję zdjęciową - muszę się wyspać i uporządkować futerko, chociaż moje futerko jest w całkowitym porządku 
Zenuś
.
Same do mnie przychodzą....
Cały ubiegły tydzień spędziłam na nerwowym szukaniu rozwiązania dla dwóch dorosłych kotek (z wątku na Kotach), Amelką i Zuzanką opiekuje się moja koleżanka, a Zenona miałam pod ręką...Miałam, bo dzisiaj wyprowadzam go do innej koleżanki...Mruczysław odmówił współpracy i dzisiejszą noc Zenuś musiał spędzić w łazience 
