Remont w toku...ponieważ mamy gościa na nocleg z wtorku na środę, przełożyliśmy rozpierduchę w sypialni, na środę wieczorem i tak do przyszłej soboty - mam nadzieję...ale żeby moce przerobowe nie czekały a zapał nie opadł...remontujemy właśnie wiatrołap

i tak z piaskowej zielonej przecierki próbujemy zrobić stary tynk w kolorze sarnim

Na razie próba zamalowania zielonego sufitu na biało napotkała opory ze strony materii koloru zielonego, ale po trzech razach i czwartych poprawkach - efekt zaczyna przypominać zamiary

Teraz nakładamy relief, potem 5 godzin przerwy i bejca w kolorze sarny...korzystamy z tego:
www.fox-dekorator.pl
Do sypialni zamówione panele AC4 Classen w kolorze świerka tatrzańskiego, kolor na ściany caffe latte duluxa - taki kompromis pomiędzy jogurtem jagodowym (Piotr) a brudnym różem (ja)...nie ma to jak sztuka negocjacji
