Leon bezsprzecznie kandyduje na najmilszego kota schroniska

To co wyprawia ten kocur to już przechodzi wszelkie granice

Obsiądzie taki człowieka i nie zejdzie, ani ani!
Leosiowi trzeba było jednak wyjąć druciki z łapki. Teraz nie staje na tą łapkę i kuśtyka. Znowu wszystko musi sie goić. Ale będzie dobrze
Głaskanie na 4 ręce to zdecydowanie za mało dla Leośka
No coś ty??? Już??? Jeszcze miziaj, jeszcze!!!
O tak, w koszyczku jak najbardziej:
I jeszcze po pleckach, o tak, tak tutaj, właśnie mrrrrrrr...:
