GUCIO- back in town;)

» Pon cze 16, 2003 20:07

Kasiu - mocno przytulam.

» Pon cze 16, 2003 21:54

Kasiu...

Trzymaj sie, bedzie dobrze... MUSI ! zawsze po burzy wychodzi slonce...
Glaski dla Gucia i przytulaki dla Ciebie

» Pon cze 16, 2003 22:08

Kasienko, pomysl ze w tym pechu przynajmniej Guciowi pomoglas :roll:

» Pon cze 16, 2003 23:35

Jakbyś miała za mało problemów :wink:

Trzymaj się cieplutko.

» Wto cze 17, 2003 0:08

Trzymaj się!!! Ja ostatnio miałam pechową serię, więc wiem co to znaczy. Mam nadzieję, że u Ciebie i u nmie to już koniec i będzie już tylko lepiej. U mnie widać już pierwsze promyki, więc może i u Ciebie... ? W każdym razie życzę wszystkiego co najlepsze.

» Wto cze 17, 2003 0:12

Czyli infekcja... Za dwa dnię będzie już lepiej

Trzymajcie się :ok:

» Wto cze 17, 2003 0:23

O rany...

Ale trzeba pamietać, że po dołku moze byc tylko górka

Trzymamy kciuki!

» Wto cze 17, 2003 8:24

Kasiula, mocno zaciskam kciuki, żeby niebo się wypogodziło

Będzie dobrze, zobaczysz!

» Wto cze 17, 2003 8:44

Kasiu-jestem z Tobą i kotuchami

A wczoraj to jakiś pechowy dzień, GG też nie działało:(

PS.Nie możesz się jakoś wykręcić od tego mandatu?:(

» Wto cze 17, 2003 8:53

Candy pisze:PS.Nie możesz się jakoś wykręcić od tego mandatu?:(

No cos Ty! Za spowodowanie kolizji nalezy sie 500zł. I tak szczeście, że dostałam tylko 200. I na dodatek 6 punktów karnych :evil:

» Wto cze 17, 2003 8:54

Kasiu, trzymam kciuki za Ciebie i Gucia. A po deszczu musi przyjść słońce..

» Wto cze 17, 2003 8:58

Trzymajcie się Słoneczka!!

» Wto cze 17, 2003 11:00

Kasia D. pisze:No cos Ty! Za spowodowanie kolizji nalezy sie 500zł. I tak szczeście, że dostałam tylko 200. I na dodatek 6 punktów karnych

A kierujacy ma obowiazek utrzymywac taka odleglosc od poprzedzajacego go pojazdu, zeby mogl w kazdej chwili bezpiecznie wyhamowac...

» Wto cze 17, 2003 11:32

Candy pisze:A wczoraj to jakiś pechowy dzień, GG też nie działało:(
(

Wczoraj, kurtka na wacie, NIC nie działało jak należy! Służbowo dostawałam piany na pysku, komp mi się wieszał z dziesięć razy i musiałam część czynności powtarzać, serwer mojej prywatnej e-poczty po raz drugi się zaklopsował i do tej pory go nie ma, wszystko łącznie z netem chodziło jak krowa po pastwisku... Jakiś pomór na elektronikę :roll:

?

» Wto cze 17, 2003 11:55

Kasiu, współczuję pecha...
Kurcze, gdyby nie to, ze rodzice jak raz zaczynają remont, no i Guinness jest zadziora jakich mało...

GUCIO- back in town;)

Kto przegląda forum