Blimunia dzisiaj ma umówiona sterylkę. Przy okazji ma miec zrobione badania krwi, może uzyskamy jakąś podpowiedź co do tych częstych luźnych qpek. No i będą pieknie obciętę pazurki

bo nawet Bolo mi tak łapek nie podrapał. Wczoraj małą wypuściłam na pokoje wieczorem. Pobiegali z Bolaskiem i pobawili się, a na noc znowu łazienka. Matko, jaka rozpacz była

. Tak domogającej się swoich praw kotki to ja jeszcze nie widziałm. Całą noc płakała i drapała w drzwi. Sąsiedzi to mnie do TOZ-u chyba podkablują
Dzisiaj już ja wypuszczę na pokoje. Tylko jak je namówić , żeby każde do swojej kuwety robiło
nie jestem w stanie chodzić przez cały dzień za Bolem i sprawdzać ile zrobił sio
