CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[Jana]

Na budowie na bank są koty, dużo kotów W tym ciężarna trikolorka, którą prawie łapałyśmy w sobotę.

Przydałoby się tam zrobić trochę porządku


Przypominam - mam przy sobie kolorowe ogłoszenia, do 17.00 jestem przy Hynka, jest stąd m.in. bezpośredni tramwaj (22) do Klifa.

[abrakadabra]

Niestety wczoraj sytuacja bardzo mi sie skomplikowała i nie udało mi sie odebrać kocyka od Oli (w drodze do Wawy popsuł mi sie samochód) a to była prawie północ
Ale rano byłam - zamiast psa wzięłam TZta do pomocy.
Kotków widać było sporo - przy budkach i na osiedlu, ludzi nie było jak pytać bo przed czwartą można spotkać głównie tych co w stanie wskazującym szukają drogi do domu po imprezie. Ale myślę, że to idealna pora bo kotów było sporo ( w tym jeden ogromny biało bury kocur innych burasków nie widziałam), tylko na naszą Fuksiarkę nie trafiliśmy .
Ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia, w całej okolicy, tak ją najprędzej odnajdziemy. Lub przynajmniej będziemy wiedzieć gdzie pojawiają się buraski i w końcu na nią trafimy.

Aniu szkoda, że się nie spotkałyśmy.

Kocyk jest w dalszym ciągu w Warszawie.

[felid-ali]

podrzucę

[kotika]

Abrakadabra podziwiam.
Czwarta to zupełnie dzika godzina,chociaż dla kotów pewnie idealna.
Mam nadzieję,że spróbujesz jeszcze z psem.

[Aia]

witam

w rejonach Esperanto (a z tego co zrozumiałam tam znajduje sie Kliff) akurat sie dokształcam - aktualnie żadko tam bywm bo już mam koniec...

Ale przez ostatnie dwa dni rozglądałam sie za uciekinierką
niestety kotki podobnej niet

Dziś właśnie tam jadę w celach uczelnianych
a że będę później miała chwilkę wolnego to sie dokładniej też rozejrzę

trzymam kciuki aby koteczka się odnalazła

Pozdrawiam
Aia


PS tam faktycznie mało burasów więc o tyle dobrze (sama widziałam tylko jednego i to całego burego)
bidula też charakterystyczna jest wiec może ludzie poznają

PS.2 za budową, na podwórkach dokarmiaj koty
tj dokładnie na przeciwko pętli autobusowej
+ obok za skrzyżowaniem pod stojącymi samochodami, tuż przy pawilonach też jest jadalnia

Jeśli jeszcze nie wiedzą to warto zawiadomić Panie z tych małych sklepików. One bardzo często wysiadują na zewnątrz... może coś zobaczą, może kicia tam przewędrowała...

Powodzenia
A.

[dzidzia]

podrzuce

[Tweety]

Ogłoszenia bardzo ważne ale i rozmowa z tymi paniami ze sklepików również. Ludzie koło ogłoszeń potrafią przejść jak koło powietrza choćby chodzili tam prawie w kółko. A jeżeli one wychodzą sobie na papierosa czy pogadać to dobrze by było aby wiedziały, że taka kocinka tam może krążyć.

Wielkie dzięki dla dziewczyn poszukujących Fuksi o tak niechrześcijańskich godzinach . Faktycznie, ta 4 rano chyba najlepsza

[Sydney]

cały czas trzymam kciuki, zeby się udało

[Tweety]

Kciuki za owocne poszukiwania Fuksi

[Mayo]

wpadłam tylko jak bomba do domu, podrzucam, lecę dalej, będę wieczorem ( może znajdę jakieś cudowne wieści ), dziękuje wszystkim " poszukiwaczom "

[Aia]

Chodziłam wokół budowy i po podwórkach ze 2 godziny
(do 16.00)
Niestety kotki nie było

Spotkałam Panią karmicielkę
poczekałam z pół godziny po karmieniu ale też nic

powiesiłam ogłoszenia tam gdzie pisałam wcześniej
(tylko 2 i słabej jakości - za co przepraszambo mi sie tusz skończył przez Asche'owe sprawy :oops: , ale zabezpieczyłam je w koszulkach, więc deszcze im nie groźne:)) - choć tyle zawsze o te 2 do przodu

Ktoś zerwał Wasze ogłoszenie na płocie budowy i rzucił pomięte na ziemię,
więc podniosłam i przykleiłam spowrotem - więc wisi:))

Kotków trochę spotkałam (mam porobione zdjęcia) w tym tri w ciąży i szylkretke...

1 buro-białe na budowie widziałam, ale to nie Ona:((
http://img122.imageshack.us/img122/3295/p1070734dk2.jpg

[dzidzia]

A moj bannerek jest nieaktywny Ja goopia jestem ale powiedzcie mi jaki link wleic? Proszę

[kasia1]

Dziewczyny, a jaka firma prowadzi tą budowę??

[dzidzia]

Juz jestem madra. juz zmienilam link.

[kotika]

Chodziłam wokół budowy i po podwórkach ze 2 godziny
(do 16.00)
Niestety kotki nie było

Spotkałam Panią karmicielkę
poczekałam z pół godziny po karmieniu ale też nic

powiesiłam ogłoszenia tam gdzie pisałam wcześniej
(tylko 2 i słabej jakości - za co przepraszambo mi sie tusz skończył przez Asche'owe sprawy :oops: , ale zabezpieczyłam je w koszulkach, więc deszcze im nie groźne:)) - choć tyle zawsze o te 2 do przodu

Ktoś zerwał Wasze ogłoszenie na płocie budowy i rzucił pomięte na ziemię,
więc podniosłam i przykleiłam spowrotem - więc wisi:))

Kotków trochę spotkałam (mam porobione zdjęcia) w tym tri w ciąży i szylkretke...

1 buro-białe na budowie widziałam, ale to nie Ona:((
http://img122.imageshack.us/img122/3295/p1070734dk2.jpg

Jaka szkoda,Aia.
Jeżeli tę tri i szylkretkę widziało kilka osób,to może nasza kotka
ukryła się jednak gdzie indziej.
Może poszła w stronę osiedla albo w stronę cmentarza,o którym ktoś pisał.