~~Józefina - żyjemy, szalejemy i czekamy co dalej ...

» Wto lip 03, 2007 21:52

Anda pisze:O Matko, to jakies moje ulubione miejsce, szczere pole, bociany i może morze o rzut beretem.
To ja moge przyjechac pomóc Ci z ta wolierą

Nie wiem, dlaczego zacytowałam samą siebie??

iwonna, nie jestem niestety silna.
:roll:

» Śro lip 04, 2007 0:52

czyli chce ktoś te koty czy nie??????????????
No bo ja bym chciała, żeby ktoś je chciał :roll:

ech... z moją Azą coś nie bardzo, nic nie chce jeść nawet kurczaka

» Śro lip 04, 2007 9:23

Biedna psiunia

» Śro lip 04, 2007 9:26

a mnie, Poka, wśród twoich cudownych kociaków najbardziej podoba sie ta wcisnięta za miskę tygryskowa szylkretka. :1luvu:

Chociaz biszkopt też piekny jest

» Czw lip 05, 2007 11:48

Anda pisze:a mnie, Poka, wśród twoich cudownych kociaków najbardziej podoba sie ta wcisnięta za miskę tygryskowa szylkretka.
Chociaz biszkopt też piekny jest

śliczna jest i tak jak myślałam, że jak kiedyś będę miała własną kotkę, to taka bym chciała... ma takie piękne, duże, mądre oczy :roll:

i tak siądzie złoży łapki, każda ma białą skarpetkę i tak patrzy na mnie przekrzywia główkę i obserwuje, śliczności, a jedną tylną łapkę ma rudą jak od innego kota hihihi

» Czw lip 05, 2007 11:53

co do mojej Azuli to zrobiła dziś balaska jeeeeeeeeeeeeee!! Jak głupia się z tej kupy cieszyłam, bo wczoraj po powrocie od wetki, przez 2godz karmiłam i zjadła 2garście RC, dziś jeszcze nic, ale pije wodę - dolałam jej glukozy i taka żywsza się wydaję, łypie oczami i obszczekała mi koty :wink:

niestety zapalenie płuc wróciło, bo serce osłabione, a serce osłabione bo nie je, a nie je bo ciężko jej oddychać i tak w koło :cry:

ale twarda jestem - bicepsy ćwiczę wnoszę psiule po schodach i mam nadzieje, że jeszcze nie raz będziemy biegały po jakiś chaszczach

dalej proszę o kciuki :roll: