Kajtek Kostek i Puma, Amber odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 30, 2007 9:41

Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 31, 2007 13:05

Amber jest piękny. I śliczne ma te delikatne prążki :1luvu:
Czy on dużo gada?

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw maja 31, 2007 13:27

Już myslałam, ze Amber mnie nie polubi bo woli towarzystwo TZ i syna, a tu niespodzianka - dzisiaj w nocy wprosił sie do mnie pod kołdrę i spał przytulony do mojego boku do rana :D Było mi cieplutko i milutko bo na nogach spał Rudy (mój tymczas) i jeszcze Amber dogrzewał :D
Na jutro planuje zaszczepic Amberka, myslę, że juz mozna, że najwiekszy stres zmiany domu ma już za sobą.
Amber zaczyna gadac, jak to syjam, jeszcze nieśmiało ale już mu sie to zdaża, nie chciał mnie tez rano wypuscic do pracy, stał przy drzwiach i miałczał, może bał się że bedzie długo sam. Pokazałam mu, że jeszcze ktoś spi w drugim pokoju i mogłam wtedy wyjść do pracy :D No cudo kot :1luvu:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 31, 2007 14:20

no widzisz :D
dajesz nauki domkom nowozakoconym,ze cierpliwości trzeba :wink:
a sama za grosz jej nie miałas przy swoim zakoceniu :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 02, 2007 15:50

Wczoraj Amberek został zaszczepiony :D
Za dwa tygodnie odrobaczymy chłopaka.
Spanie z panią pod kołdrą to teraz stały zwyczaj kocurka :D Jego najlepszym kumplem do zabawy był Rudy, ale wczoraj pojechał do nowego cudownego domku. Amber troche posmutniał, ale dzisiaj od rana ganiaja sie z Kajtkiem i gruchają do siebie :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 05, 2007 7:20

Amberek coraz bardziej się zadomawia u nas :D Z Kajtkiem są juz kumplami, tylko grubas Kajtek po takich zabawach zaszywa sie i spi kilka godzin. Kolcia tez juz gania z nim jednak przy bliższym kontakcie syczy jeszcze na niego tak na wszelki wypadek zeby chłopak wiedział kto tu tak naprawdę rządzi :D Amber śpi ze mną w łóżku, rano budzi mnie mruczeniem i obcieraniem sie o moja twarz, tak sugeruje że czas juz na sniadanko. Jednak najbardziej kocha mojego syna, mruczy juz na sam jego widok i pozwala mu ze soba zrobic wszystko.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 05, 2007 7:22

eee tam
jeszcze trochę nad nim popracujesz i to Ciebie wybierze, zobaczysz :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 25, 2007 11:32

Dawno nie pisałam :oops:
Amber zadomowił sie na dobre :D Śpi zawsze ze mną w łóżku. Rano budzi mnie żeby nakarmic kotki, najpierw łapką delikatnie po twarzy, potem ociera się nosem o mój nos, jak dalej nie reaguję to zaczynac lizac mnie po twarzy, a dzisiaj rano byłam tak oporna i biedak zaczął miałczeć bo niedobra pańcia nie chciała wstać (była 4.30). Bardzo lubi sie bawić, teraz ma młodego kolegę Yanga do zabawy więc szaleństwom i gonitwom nie ma końca :D
A tak reaguje na kocimietkę:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 27, 2007 20:45

hehe
caly Amber. Ten jego rytual porannych pobudek to znak firmowy. Najgorsze jest to, ze kiedys probowalem go spacyfikowac jaskiem, to cfaniak w odwecie podgryzal mnie w stopy, a kiedy go pogonilem, to wskakiwal na szafke i powoli zrzucal lezace tam rzeczy ;)
Nie ma co z nim walczyc bo to przebiegla bestia :)

radzio222

 
Posty: 16
Od: Pt lip 30, 2004 19:49

Post » Czw cze 28, 2007 9:06

radzio222 pisze:hehe
caly Amber. Ten jego rytual porannych pobudek to znak firmowy. Najgorsze jest to, ze kiedys probowalem go spacyfikowac jaskiem, to cfaniak w odwecie podgryzal mnie w stopy, a kiedy go pogonilem, to wskakiwal na szafke i powoli zrzucal lezace tam rzeczy ;)
Nie ma co z nim walczyc bo to przebiegla bestia :)


ja chciałam powiedzieć,ze Amber jest u Irmy baaardzo szczęsliwym, rozpieszczanym kotem :D
I fakt, on uwielbia rozrabiac z innymi kotkami, musiało mu być rzeczywiscie smutno samemu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2007 10:37

Rozrabiac uwielbia, ale z drugiej strony jest bardzo grzecznym kotkiem - nie niszczy, nie zrzuca przedmiotów. Wystawia brzuchola do miziania, dba żeby pani sie nie utopiła w wannie i bardzo mnie pilnuje. Lubi pić wodę prosto z kranu i potrafi pokazać, żeby mu odkręcić kran.
To bardzo kochany i komunikatywny kot :D Bawi się nie tylko z Yangiem ale bryka tez z Kolcia i Kajtkiem, tylko Kajtek nie dotrzymuje mu kroku bo jest troszkę grubszy :oops: i ma astmę to po chwili się meczy i ziapie.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 03, 2007 7:12

Za dobrze nam było. Kolcia ma zapalenie przyzębia, nie wiem skąd to sie wzięło. Mniej jadła i tak jakos dziwnie języczkiem poruszała, troche tez się sliniła. No i jesteśmy na antybiotyku. Mam nadzieję, że szybciutko się wyleczy bo przeciez to biedaczkę boli. Wet zasugerował, że przyczyna może być alergiczna, ale czy jest to możliwe, że uczulona jest na hillsa z jagnięciną bo taka ostatnio nowa karmę im kupiłam?
A chłopaki dobrze sie czuja, bawią się i są szczęśliwi. Troche martwi mnie, że Amber mocno zakolegował się z tymczasem Yangiem i gdy ten znajdzie dom to bedzie tęsknił. Ale co zrobić :roll: Adopcje teraz stanęły, nikt nie dzwoni :(
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 03, 2007 9:05

Kciuki za kolcie :ok:





a z adopcjami kicha kompletna :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 05, 2007 10:30

Kola troszke lepiej sie czuje. Wiecej je, nawet zabrała się do leonarda puszkowego, którego do tej pory nie chciała ruszyć. Mniej ją boli i jest weselsza :D
A chłopaki bawią się, brykaja i budzą pania o 4.30 rano.
Amber musi o tej barbarzyńskiej porze koniecznie poobcierac sie o moja twarz i choć troche polizać nosa :D Chłopak przejawia także namietna miłośc do szeleszczących reklamówek, które usiłuje pożreć w tempie ekspresowym. Po prostu wciaga jak odkurzacz. Ostatnio udało mu się niestety zjeść uszy od takiej reklamówki, dostał natychmiast parafinę. Potem intensywne sprawdzanie urobku i radość jak się pożarte części pojawiły w kuwecie. Nie wiem dlaczego on tak robi. Zostałam ostrzezona przez poprzedniego opiekuna, ale nie zawsze człowiek może wszystkich w domu upilnować :( To jest moment - wystarczy sie odwrócić
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 05, 2007 14:33

Moje koty tez uwielbiają bawić się woreczkami, ale na szczęście nie zżerają ich :wink:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 320 gości