Asia tak - te wasze
Są swietni - opanowali kuwetkę prawie od razu, dzis uczyli sie reagować na cicicicicici (metodą pawłowa

powoli zaczynają reagowac na mizianki mruczeniem a nie sykiem i drapaniem
Także staramy sie porawić stan sierści - znaczy się jest czysta, ale matowa, wiec troche salonu SPA im sie funduje
teraz zjadły i spia, ale od 13 do 16 ganialy po domu z miaukiem i tłukly sie - takie kocie zabawy
Spotkaly sie tez z moją Figą - nie za fajne spotkanko, wiec muszą siedziec osobno, dlatego też nie przedstawiam ich Kitty

niestety moje są rozpieszczone i diablenie zazdrosne