Walczymy też o drugiego Chloraka z lecznicy.
Boję się, bo z reguły zmiany w płucach nie kończą się dobrze...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czarna_agis pisze:Walczymy też o drugiego Chloraka z lecznicy.
tanita pisze:Maleńki![]()
Ja dziś ledwo siedzę w pracy.
Caly czas myślę o Władziu i o tym maleńkim Chloraczku, który teraz został sam w lecznicy.
Źle mi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 161 gości