Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

[Tweety]

I ja się zamelduję, bo Bazyl przestał się wygłupiać z umieraniem więc mam czas na oddech Te kociuchy nas wszystkich kiedyś wykończą Co one mają w sobie, że wobec ich nieszczęścia stajemy na baczność i boimy się oddychać, żeby nie zrobić im większej krzywdy

[Dorota]

Zo sie jeszcze nie zameldowala.

Koty nami rzadza...

[Kociama]

Zosiu bardzo sie cieszę ze z Twoim Tatą jest troszkę lepiej.
Dzisiaj tak sobie dumam w deszczowy płaczliwy dzień
O Smoczku tez myślę i proszę ją po cichutku żeby wróciła do Ciebie.
Już dosyć się natęskniłaś ,to tak bardzo boli.
Myslami jestem z Tobą

[minog]

deszcz za oknem a ja zagladam tutaj- szkoda , ze watek bez zmian ...

[Zowisia]

Witam, czytam i bardzo Wam dziekuje,
dzis jest trudny dzien, ale moze sie wyzbieram choc z tym
wyjsciem do biura ogloszen NDz, bo juz zaraz bedzie szosta.

Dotad mialam zajecia prozaiczne - sprzatanie dwoch kaluz Fumciowych.

Jedna udalo jej sie nie wiem jak wstrzyknac pod przezroczysta mate z ikei, ktora chroni panele pod fotelem na kolkach. Chyba sie jakos zassalo od brzegu. Oczywiscie musialam wszystko rozlozyc na tzw. czynniki
i czyscic. A druga kaluza na srodku podlogi, latwa do sprzatania .. uff.
Poza tym w miare spokojnie, bez kwikow i lomotania ..
Bunia juz calkiem sprawna, wskoczyla na okno w kaftaniku !
Dokumentacja oczywiscie jest. Balam sie, ze spadnie, a tu nic wlasnie,
zeskoczyla jak malpka. Rysia powoli sie chyba godzi z sytuacja, ale
stale jest na mnie wlasciwie raczej obrazona. Krowka powoli zarasta
na brzuszku, choc jeszcze prosiaczkowy roz przeswituje.
I jeszcze jakies sluzbowe i forumowe telefony, i znow stracilam dzien.
Nic mi nie idzie jak trzeba.

Dobrze, ze choc zimniej i leje, przynajmniej ten upal mnie nie dobija.
pozdrawiam, i ide sie zbierac. O Smoczku nic nie pisze ...

zo

[Adrianapl]

[Zowisia]

Uff, udalo sie zdazyc - doslownie w ostatniej chwili - nadac ogloszenie
do Naszego Dziennika. Prawie 900 znakow !! Ukaze sie w sobotnio-niedzielnym wydaniu. Pani byla dosc zniecierpliwiona, bo musiala zostac pare minut po osiemnastej, ale udalo sie. Oby to dalo efekty ...

Poza tym wpadlam do pobliskiej lecznicy i odnowilam date na ogloszeniu;
w srodku wielki tlum ludzi i zwierzat ... cale szczescie, ze ja nie mialam
tam akurat sprawy do weta ...

Ogloszenie na drzewie na razie wisi, choc jest to punkt zbiorek zulerii..
znow stali, jak teraz wracalam. W ogole ani wyjsc z domu, ani wrocic
sie nie da, bez lustracji ze strony tych typow. Bywa to naprawde meczace.

Pedze znow, moze cos w nocy napisze, pozdrawiam,
zo

[Elwirka]

Chwilę mnie nie było.
Myślałam, że może....

Nadal trzymam

[Zowisia]

Chwilę mnie nie było.
Myślałam, że może.... Nadal trzymam
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzieki Elwirko, niestety ... nic nie moge zmienic w temacie ...
duze nadzieje pokladam w tym ogloszeniu w Naszym Dzienniku..
w te sobote powinno sie ukazac.

Dzieki za trzymanie .. :) troche mi razniej. Znow wrocilam z obchodu
dzielnicy, znow nic ... zerwalam zalepienia, odnowilam daty, wylozylam resztki chrupek i jakies scinki boczku, widzialam z daleka biednego bialo-rudego i cos laciato-czarnego, ale oba uciekly (w poniedzialek wieczorem biegala pod samochodami lasica, w srodku miasta)
Poza tym pusto i wakacyjnie ..
w domu zas Fumcia nasikala na papiery i rzeczy ... jejku, cierpliwosci.

pozdrawiam, zo

[Dorota]

Deszczowy Olsztyn trzyma

:ok::ok:
:ok::ok:
:ok::ok:

No to w sobote pierwszy raz w zyciu kupie NDz!
Ciesze sie, ze zdazylas i ze w weekendowym
wydaniu bedzie ogloszenie.

[mahob]

Moze to ogłoszenie cos da.. oby

[maggia]

[Adrianapl]

[Kociama]

Deszczowe Beskidy też
Zimno berdzo brrrr.

[Tweety]

Zosieńko, jestem i trzymam. Trzyma też Panna Rosia, która straciła domek ale domek jest w pełni usprawiedliwiony, bo przygarnął z ulicy pogryzioną kotkę w wysokiej ciąży