FA: Bolesław & Maciejo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 03, 2007 7:38

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 03, 2007 11:27

Bolesławiec ty mi tam zdrowiej chłopie :!: :!: :!: mocno trzymam kciuki :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
A u veta widziałam Bola- owszem jest to widok niezapomniany :twisted: :evil:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2007 12:31

Bolo ty się chłopie nie wygłupiaj !

Pędzel


:ok:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto lip 03, 2007 13:08

dzisiaj przed wizytą u Veta niespodzianka.....mało sio w kuwecie :D
po wizycie kolejne małe sio............. a dla mnie to jest najważniejsze sio na świecie.... :D
naprawdę byłam juz przerażona......bo to niedziela, poniedziałek i połowa wtorku.... a co było w sobotę to nie wiem, bo albo byli goście, albo ja sie gościłam.... :?
dziękujemy za kciuki.....
Vet jak tylko widzi Bola zakłada rękawice :twisted:
To dziwne bo w domu pięknie je tabletki, można mu obciąć pazurki, po awanturach można go również wyczesać.....a u Veterynarza to nawet go palcem w tyłek nie można dźgnąć a co dopiero igłą :evil:
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2007 6:58

nie wiem jak to możliwe.....
schowałam na noc kuwetę, żeby rano złapać sio....
i jak się zabrałam za łapanie...znowu tylko troszkę siusiał...na cztery podejścia może złapałam tylko małą łyżeczkę :(
kurde...co jest....wczoraj wydawało mi się, że wszystko wraca powoli do normy :(
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2007 14:04

Bolek , żebys ty wiedział ile kobiet mysli o tym czy ty sikasz czy nie....
Wracaj do zdrowia Bolesław :!: :!: :!: :!: :!: :!:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 05, 2007 7:22

od wczorajszej wizyty, trzy grudki sio w kuwecie.....mam nadzieję, że to poprawa bez dalszych zwrotów.....
w nocy mi się śniło, że Blimka dała dyla z łazienki i to ona zrobiła sio do Bolasowej kuwety.... 8O ja chyba już mam odchyłki na tym polu :?
dzisiaj do Weta zabieram dwa koty :twisted:
Bolo na zastrzyki, Blima na sterylkę.....
a to tylko dwa koty :roll:
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 06, 2007 7:17

Boluś siusia juz ładnie, ale czy to poprawa czy nie ? nie wiem....
wczoraj po powrocie od Veta, zrobił dwa razy ogromne sio, ale żwirek zabarwił się na brunatno :( postanowiłam więc złapać rano mocz i sprawdzić czy mam jakieś omamy czy nie. Rano jak podstawiłam chochelkę nie mogłam sama uwierzyć. Na dnie było coś jak wapno, normalnie mocz sie odzielił od osadu. Po przelaniu do słoika okazało się , że to piasek. Lecę z nim znowu popłudniu do Veta. Poprzedenie badania moczu nie wykazywały piasku. Tego było tyle, że myślałam, że nabrałam żwirek przy podstawianiu. Ale zrobiłam próbę, że żwirkiem i żwirek sie zbrylił.
Qwa, co ten kot musi jeszcze przerzyć.
5 lat w przytulisku, usuwany gnijący kieł, a teraz jak ma już luksusy to są problemy z pęcherzem o ile nie z nerkami :(
A przeciez to jest "moje oczko w głowie".
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 07, 2007 15:59

chyba jednak nabrałam żwirek :oops: albo Bolkowi przykleił się wcześniej....
Vet na oko ( i przez mikrskop ) stwierdził, że takich kryształków to w całej karierze nie widział :oops:
powtórna łapanka moczu nie wykazała żadnego piasku :D
Bolo juz siusia ładnie, wrócił mu chumor, bawi się....a mi lżej na sercu....
Pozdrawiamy
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 13, 2007 7:05

Bolo od kilku dni jest mój :twisted:
Aqueska pojechała sie szkolić, a mi przypadł w udziale los opiekuna...
Bolo wycałowane (od Agi i ode mnie), lekko (w porywach do mocno) obrazony, za tabletkowanie, podawanie wody i w ogóle.... :wink:
a jak szybko nawiązuje kontakty....przyszedł pan kominairz - jeszcze chwilke a z bolem by sie normalnie chyb ana piwo umówili :wink: :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 17, 2007 7:02

Kochane Bolo Aqueski, ma znowu tymczasa w łazience.
Tym razem jest to przecudny , czarny, duzy i przekochany Maciej. Zgarnięty wczoraj z ulicy.
Bolo ta kobita zgłupiała normalnie - jedno wydała drugie przywlokła?!? :wink: :wink: :wink:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 23, 2007 10:50

I nic się Maciejem nie pochwaliła...a to takie cudne kocisko.... :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 31, 2007 21:34

justin888 pisze:I nic się Maciejem nie pochwaliła...a to takie cudne kocisko.... :D

O mały włos i w ogóle niezauważyłabym tego postu...
minął tylko tydzień :D nie jest źle....
To prawda mamy kolejnego gościa w domu...ściślej w łazience...Macieja....
albo...cudownego Macieja.....:1luvu:
Maciej....ma KK...i jest niwykastrowanym kocurkiem ok.1,5 roku....
KK leczyliśmy...ale okazało się, że niedoleczyliśmy... no i termin kastracji poszedł w diabły....
No i....niestety Maciej musi siedziec w łazienc....kolejny tydzień...czyli to już trzeci...
raz KK
dwa... Maciej wypuszczony na pokoje....obsiurał mi nowiutką komodę :evil: i nie tylko :evil:
Jak ana razie spotkania z Bolem ( puk,puk ) przyjażne....
Kocurek czarny....o uroczym charaterze.... :D
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 07, 2007 9:50

uroczym charakterze ???
toż to prawdziwe cudeńko 8) :D
a jak łyka tabletki pienie mądry kotek :D
od wczoraj mądry i wykastrowany :wink:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 07, 2007 13:07

No prosze to Bolo znowu nie będzie sie nudził :D kumpel do zabawy to fajna rzecz. no i mocno trzymam kciuki żeby katarzysko na dobre wyprowadziło się od Pana Macieja :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 20 gości