Jako że to jest opowieść o moich kotkach nie może zabraknąć najważniejszego!Wątek powstał w połowie czerwca i tym sposobem nie zostały opisane urodzinki Filipa

A było to równo miesiąc temu
05.06.2007,myślę że należy się Filipkowi to wynagrodzić i napisać o tak ważnej dacie
Filipkowi strzeliło 11 latek
Biorąc Karmelka myślałam że to będzie najlepszy prezent urodzinowy dla Filipka i nie myliłam się

Filipek odmłodniał,jest wesoły i ma się kim opiekować

Często widać na jego pysiu uśmiech
Śmiem zacytować wiersz dla mojego kota, autorstwa Julii Delarue-Mardrus
Do kota
Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty —
Czyż nasze smukłe palce, ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?
Zwijasz się z dziwnym wdziękiem niby gąsienica,
Stokroć bardziej gorący niż ptak skryty w dłoni.
Twój nos, nagość jedyna w aksamitnych licach,
Jest świeży i wilgotny niby kwiat na błoni
Choć się mienisz od wstążek, miękki, kolorowy,
Dzikość pręży ci uszy i rozdyma chrapki,
Gdy ścigając grzechotkę zabawiasz się w łowy
I zaciskasz na krążku swe zdobywcze łapki.
W ujarzmionej małości, w tłumionym pomruku
Odzywa się królewskość imć tygrysa — pana.
W twych lędźwiach jak sprężona moc w napiętym łuku
Śpi nieznanych rozkoszy ziemia obiecana…
Dziś wieczór, obojętny na nasze pieszczoty
Przycupnąłeś, w marzeniu pogrążony błogim.
W twych oczach uśmiech Buddy połyskuje złoty
Gdy sobie przypomnisz, że sam jesteś bogiem.
ŻYJ NAM FILIPKU 100 LAT W ZDROWIU I SZCZĘŚCIU
