Dziękuję Wszystkim za dobre słowa i trzymanie kciuków
Szczęściarz, moje małe kochane biedactwo, chodzi za mną krok w krok i płacze "jeść
jeść jeść".
Kociś cichcem dostaje papu w łazience i patrzy zdziwiony dlaczego "braciszek" tym razem nie je razem z nim.
Chciałabym aby już było
PO, najgorsze jest czekanie ...