Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2007 10:32

Aaaaaaaaaaaaaaa

Bosssskie.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 02, 2007 10:34

pierwsze wieści po weekendzie unplugged takie smutne, żal maluszka, żal... :cry:

a juniorka przepiękna! :1luvu:
za zdrowy i spokojny tucz pasiastego chucherka - mocne kciuki :ok:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lip 02, 2007 10:50

Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 02, 2007 11:03

Dopiero na fotce z Cyrylem widać jakie z niej maleństwo
a w/wymieniona fotka nadaje się na każdy konkurs
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 02, 2007 11:23

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tą Dziewczynkę też Ci ukradnę ;), pomyśl o tych alarmach :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 02, 2007 13:48

Georg-inia pisze:
Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:

Tym się bawi, czy to się je? :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon lip 02, 2007 13:55

varia pisze:
Georg-inia pisze:
Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:

Tym się bawi, czy to się je? :twisted:


"niech, niuch... rude nie jest... mnie Hestia w ojcostwo nie wrobi... aliementów nie płacę, przewijać nie będę..."
:twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lip 02, 2007 13:56

Ja znowu spóźniona... :oops:
A tu i smutno i radośnie...

Kicorku - cudnego pisklaczka gratuluję. Piękna jest. Po prostu piękna...

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 02, 2007 14:09

Fri pisze:
varia pisze:
Georg-inia pisze:
Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:

Tym się bawi, czy to się je? :twisted:


"niech, niuch... rude nie jest... mnie Hestia w ojcostwo nie wrobi... aliementów nie płacę, przewijać nie będę..."
:twisted: :twisted: :twisted:

Jak się dobrze przypatrzeć, to parę rudych włosków się znajdzie.
A pręgowanie niby skąd? Po Mamie? :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon lip 02, 2007 14:10

Fri pisze:
varia pisze:
Georg-inia pisze:
Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:

Tym się bawi, czy to się je? :twisted:


"niech, niuch... rude nie jest... mnie Hestia w ojcostwo nie wrobi... aliementów nie płacę, przewijać nie będę..."
:twisted: :twisted: :twisted:


Błąd - to może być teoretycznie i kolorystycznie dziecko Cyryla. Hestia, brew temu co widać na zewnątrz - jest czarna. 8) A wiadomo, że z rudego i czarnego rodzą się szylkrety... :twisted: Z przewijaniem i alimentami to się jeszcze zobaczy...

Malutka jest boska. :D Kicorek, ona krzyczy jak nie ma grzałki bo w tym wieku jeszcze nie działa wewnętrzny termoregulator kociaka. Więc, albo mama, albo elektryczna podusia albo (za przeproszeniem) Twoje cycki. Coś grzać malutką musi! Kilka dni i nie będzie taka wrażliwa na brak grzałki. Teraz by rosnąć musi mieć ciepło, by nie zamieniać pokarmu na grzanie. No i nie wiele futerka na tym ciałeczku.

Zdjęcie z marszu jest niesamowite. Taki tyci okruszek, ślepy i głuchy a już na łapeczki wstaje i drepcze do cyca. Ma wolę życia panieneczka.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39371
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 02, 2007 14:14

varia pisze:
Fri pisze:
varia pisze:
Georg-inia pisze:
Kicorek pisze: A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl: 8)
Obrazek


aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jaka fota, aaaaaaaaaaaaaa :1luvu:

Tym się bawi, czy to się je? :twisted:


"niech, niuch... rude nie jest... mnie Hestia w ojcostwo nie wrobi... aliementów nie płacę, przewijać nie będę..."
:twisted: :twisted: :twisted:

Jak się dobrze przypatrzeć, to parę rudych włosków się znajdzie.
A pręgowanie niby skąd? Po Mamie? :twisted:

"pręgowaniec-farbowaniec... :twisted: zlizywała pigmenty podczas czyszczenia uchów :twisted: "
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lip 02, 2007 14:26

MariaD pisze:ona krzyczy jak nie ma grzałki bo w tym wieku jeszcze nie działa wewnętrzny termoregulator kociaka. Więc, albo mama, albo elektryczna podusia albo (za przeproszeniem) Twoje cycki
Wszystkie sposoby stosowane z powodzeniem :mrgreen:

Jeszcze muszę malutką naprowadzać nieraz na mleczarnię, ale nieźle daje sobie radę :)

Krytyczne dwie pierwsze doby za nami. Powolutku zaczynam coraz bardziej się cieszyć.
Niunia jest małym cudem :1luvu:
A Hestia dobrze daje sobie radę jako mama :1luvu:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30803
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 02, 2007 14:47

Problemy z ssaniem są typowe dla kociaka po cesarce - dostaje porcję znieczulenia z krwią matki. I dopóki nie zejdzie wszystko z krwi to maluch jest taki otępiały i niezborny.
Przerabiałam to dwukrotnie z kociakami Bajry - raz z szóstką, raz z trójką. Jazda bez trzymanki. :roll:
A malutka miała wyjątkowo trudny początek i biorąc to wszystko pod uwagę bardzo dzielnie sobie radzi.
Pilnuj cycków Hestii - czy nie zbiera się zbyt dużo mleka. I rotuj małą od cycka do cycka.

A Ty wyśpisz się i wypoczniesz jak malucha będzie mieć ze 2 tygodnie. :twisted:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39371
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 02, 2007 15:00

Za tydzień wracam do pracy - tam się wyśpię :twisted:
Hestia ma dużo mleka, chociaż dostała dopiero w czasie porodu - dla kilku kociaków by wystarczyło :(
Alma próbuje wciskać się w szew po cesarce, bo tam jest wgłębienie, i twardo naciska, żeby mleko płynęło :lol:
Muszę ją nieraz sprowadzać z tej złej drogi ;)
Najbardziej lubi ostatnią parę cycków i trudno ją namówić na inne :roll:

Maleńkiej dawali 30% szans. Nie uwierzyłam, że żyje, dopóki jej nie zobaczyłam.

Dużo razem śpią, ale Hestia już wygląda na dość wypoczętą. Jeszcze w sobotę i w niedzielę wyglądała na wykończoną.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30803
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 02, 2007 21:33

Jakieś 1,5 godziny temu Hestia znów wybyła z budki coś zjeść. Ponieważ na elektrycznej poduszce zalegał Cyryl, który od dłuższego czasu modlił się do budki z dziewczynami, położyłam maleństwo obok niego z surowym przykazem nie ruszania.

Piękna dzidzia i piękna bestia: 8)
Obrazek


Rudy chciał małą wylizać, ale nie pozwoliłam, bo ma za duży jęzor i za dużo siły - generalnie zachowuje się całkiem przyzwoicie jak na niego. Później jednak pogoniłam gada, bo jak mała się do niego zbliżyła w poszukiwaniu cyca, to chciał wierzgać :twisted:


Wieczorne ważenie wykazało 74 g - to 14 g więcej niż po narodzeniu, dziewczyneczka mężnieje :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30803
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 212 gości